Od początku kwietnia na skutek decyzji władz zdemontowano krzyże z trzech kościołów w prowincji Zhèjiāng Shěng we wschodnich Chinach. Grupa chrześcijan z Hangzou (prowincja Zhejiang) przez 10 miesięcy przekonywała urzędników, by pozostawili krzyż na ich kościele. Bezskutecznie.
Jedna parafia otrzymała informację, że jej kościół wkrótce zostanie pozbawiony krzyża. Kościoły i parafie miały uregulowany status prawny, ale władze tłumaczyły się tym, że rozmiary krzyży były… zbyt wielkie. Warto zwrócić też uwagę, że do tych skandalicznych wydarzeń dochodzi w czasie, gdy władze cały czas oficjalnie informują, że akcja likwidowania wszelkich bezprawnie wzniesionych budynków została właśnie zakończona.
Wesprzyj nas już teraz!
Do chińskich wspólnot chrześcijańskich docierają nieoficjalne informacje, że działania władz mające na celu likwidację krzyży mogą potrwać nawet do końca roku 2016. W jeszcze gorszej sytuacji znalazła się grupa wyznawców Chrystusa z Zengshan. 9 kwietnia otrzymali oni informację, że jej kościół zostanie zburzony w związku z bezprawnym zajęciem gruntu. Władze nałożyły na tamtejszą grupę dotkliwą karę w wysokości 25 juanów (4 USD) za każdy metr kwadratowy, czyli łącznie ponad 78 tys., juanów (ok. 12 tys. USD).
Jak widać zrównywane z ziemią są kościoły, zrzucane są ich krzyże, zamykane są świątynie. Tak źle nie było w Państwie Środka od czasów Mao…
Źródło www.sedmitza.ru
chs