„Przed chwilą – Agora S.A. przegrała w Sądzie z Grzegorzem Braunem i będzie musiała przeprosić na łamach Gwiazdy Śmierci!!!” – czytamy na facebookowym profilu „Popieram Grzegorza Brauna.
28 kwietnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał Maciejowi Stasińskiemu i spółce Agora S.A. przeproszenie Grzegorza Brauna za podanie nieprawdziwych informacji skutkujących naruszeniem jego dóbr osobistych w postaci czci i dobrego imienia, poprzez publikację – w ciągu 48 godzin od daty uprawomocnienia się orzeczenia w niniejszej sprawie – na drugiej stronie dziennika Gazeta Wyborcza w ramce o wielkości ¼ strony, standardową wielkością liter, czcionką koloru czarnego na białym tle oświadczenia o następującej treści:
Wesprzyj nas już teraz!
„Gazeta Wyborcza, Maciej Stasiński oraz Agora S.A. przepraszają pana Grzegorza Brauna, kandydata na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej za podanie w artykule pt. „Faszyzm w eterze” opublikowanym w Gazecie Wyborczej w dniu 21 kwietnia 2015 r. nieprawdziwych informacji, jakoby pan Grzegorz Braun promował faszyzm oraz użył wobec dziennikarzy przywołanych w artykule sformułowań, które nie zostały przez niego faktycznie wypowiedziane, a które przypisane zostały przez nas panu Grzegorzowi Braunowi prowadząc wobec niego negatywną agitację wyborczą.”
Sam kandydat na Prezydenta RP w rozmowie z PCh24.pl tak opisuje przebieg rozprawy, która odbyła się w przyspieszonym trybie wyborczym. – Tłumaczyłem sądowi, że jako monarchista sytuuję się na antypodach praktyk totalitarystycznych i kolektywistycznych. Przypomniałem, że propaganda faszyzmu ma w Polsce charakter przestępczy w wymiarze kodeksowym i konstytucyjnym. Zatem używanie wobec mnie takiej etykiety ma na celu zadanie mi śmierci cywilnej i wyeliminowanie mnie i mojej argumentacji z przestrzeni publicznej.
Jego zdaniem, walka z polskim patriotyzmem przy użyciu hasła antyfaszyzmu ma długą tradycję. W 1926 roku sowieckie politbiuro nakazało walkę z Polakami pod hasłem właśnie antyfaszyzmu – „Gazeta Wyborcza” nieprzypadkowo sięgnęła po to narzędzie walki z tymi, którzy opowiadają się za kontrrewolucją przeciwko rewolucji światowej – uważa Braun.
Stronie ukaranej przysługuje prawo do odwołania się od wyroku w ciągu 24 godzin.
– Równolegle został oddalony mój wniosek dotyczący publikacji tego samego tekstu autorstwa Macieja Stasińskiego na portalu gazeta.pl – dodaje reżyser.
Oddalono wniosek dotyczący prezentowania Grzegorza Brauna przez Gazetę Polską jako agenta obcego mocarstwa oraz sympatyka totalitaryzmu w jego wydaniu sowieckim i postsowieckim.
luk