Krakowskie wydawnictwo Znak poinformowało, że zawiesza współpracę z Michałem Witkowskim. Pisarz ów paradował na jednej z imprez w kapeluszu z naszytymi symbolami SS. Pytanie jednak, dlaczego w ogóle Znak, wydający m.in. książki Jana Pawła II, zamierzał promować kontynuację obrzydliwego „Lubiewa”.
Wydawnictwo Znak poinformowało, że zawiesza przygotowania do wydania najnowszej książki Michała Witkowskiego pt. „Fynf und cwancyś”. E-mail z taką informacją został rozesłany do recenzentów, którzy od kilku dni dysponowali już wersją roboczą powieści – donosi Radio Kraków. Decyzja nazwana jest przez wydawnictwo „bezterminową”.
Wesprzyj nas już teraz!
Książka Michała Witkowskiego miała ukazać się nakładem Znaku na początku maja. Zapowiadana była jako powrót autora do postaci z jego najgłośniejszej powieści – „Lubiewa”. Książkę tą sam Witkowski nazywa „powieścią przygodowo-obyczajową z życia ciot”. Powieść jest wyjątkowo obrzydliwa, składa się między innymi z opisu typologii postaw i preferencji homoseksualnych.
To właśnie kontynuację tej powieści zamierzał wydać Znak. Przypomnijmy, że Społeczny Instytut Wydawniczy Znak powstał w 1959 r. jako instytucja związana ze środowiskiem miesięcznika „Znak” oraz „Tygodnika Powszechnego”. Pierwszą wydaną książką była „Droga krzyżowa” kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Dwa lata temu Znak opublikował książkę „Jestem bardzo w rękach Bożych”, stanowiącą notatki osobiste Jana Pawła II z lat 1962-2003.
Źródło: Radio Kraków
kra