Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie sprawdzające w sprawie ewentualnego podsłuchu w jednej z warszawskich restauracji – potwierdził rzecznik prokuratury Przemysław Nowak. Jak poinformował tvn24.pl Służba Kontrwywiadu Wojskowego udaremniła próbę podsłuchu tuż przed spotkaniem ministrów obrony Polski i Holandii.
Przed spotkaniem pomieszczenie sprawdzili funkcjonariusze Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Znaleźli miniaturowe urządzenie podsłuchowe – zapewnia w rozmowie z TVN24 jeden z rozmówców stacji. Oficerowie SKW wezwali na miejsce policjantów.
Wesprzyj nas już teraz!
– Urządzenie do nagrywania rozmów, pełną dokumentację zdarzenia przekazaliśmy natychmiast do prokuratury. W naszej ocenie urządzenie było profesjonalne: zminiaturyzowane i pozwalające na dobrej jakości nagrania – podaje TVN24 za komendą stołeczną policji.
Do sprawy odniósł się szef MON. Siemoniak stwierdził, iż ma „pełne zaufanie do fachowców ze Służby Kontrwywiadu Wojskowego”. Minister dodał, że poufne rozmowy odbywają się w siedzibie resortu. Jego zdaniem przy obiedzie w restauracji o kluczowych, wrażliwych kwestiach nie rozmawia się. – Uczestniczy w nich zwykle kilkanaście osób z każdej ze stron, wchodzą kelnerzy, drzwi są otwarte. Nie rozmawia się wtedy o ważnych sprawach – tłumaczył szef MON.
Sprawą znalezionego w restauracji „Różana” na warszawskim Mokotowie urządzenia, zajmą się śledczy.
Źródło: TVN24.pl
luk