Czy w Polsce wolno bezkarnie znieważać pamięć osób, które walczyły o wolność przeciw komunistycznym okupantom? Wiceprzewodnicząca SLD Joanna Senyszyn wypowiedziała się w obrzydliwy sposób o Żołnierzach Wyklętych, a sprawę zgłoszono do prokuratury.
Wiceszefowa postkomunistycznej SLD, Joanna Senyszyn, podczas dyskusji w studiu TVN24 powiedziała, że Żołnierze Wyklęci „zabili nie tylko radzieckich żołnierzy, a 30 tysięcy Polaków, w tym kobiety i dzieci, że je gwałcili, mordowali i rabowali”. Przypomina to narrację ubeków i stalinowskich propagandzistów z początku mrocznej ery zbójeckiej PRL.
Wesprzyj nas już teraz!
O sprawie informuje „Nasz Dziennik”. Zawiadomienia do prokuratury złożyło kilku represjonowanych przez komunistyczne władze żołnierzy Armii Krajowej, żołnierz Związku Walki Zbrojnej oraz Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego i Fundacja Łączka.
„Są to elementy typowe dla propagandy wczesnego PRL i czasów stalinowskich. Liczba ofiar po stronie władzy komunistycznej, tych, którzy kolaborowali z nowym okupantem, według ocen samych historyków piszących na zlecenie PZPR jest rzędu dziesięciu, kilkunastu tysięcy. Jeżeli zaczniemy śledzić listy zabitych tak zwanych działaczy demokratycznych, to w znaczącej części okazuje się, że byli to współpracownicy komunistycznego aparatu bezpieczeństwa zabici przez podziemie z racji ich agenturalnej działalność bądź ludzie, którzy szczególnie źle zapisali się dla lokalnych społeczności” – powiedział „Naszemu Dziennikowi” dr Tomasz Łabuszewski naczelnik pionu edukacji publicznej warszawskiego oddziału IPN.
Źródło: „Nasz Dziennik”
kra