24 marca 2015

„Nasz Dziennik” alarmuje, że oczyszczalnie ścieków z obwodu kaliningradzkiego odprowadzają trujące odpady prosto do Bałtyku i Zalewu Wiślanego. Tak wynika z raportu kaliningradzkiego oddziału Transparency International i współpracujących z nim organizacji.

Według dokumentu do którego dotarli dziennikarze „ND”, oczyszczalnie ścieków nie spełniają swoich funkcji. Wypływająca z nich woda przekracza normy zawartości szkodliwych substancji nawet kilka tysięcy razy. Polska dzieli z Rosją Zalew Wiślany, którego jedyny odpływ to Cieśnina Pilawska. To tam trafiają rosyjskie ścieki.

Wesprzyj nas już teraz!

Oczyszczalnia w Gusiewie otwarta w październiku 2012 r. wypompowuje wodę, w której zawartość węglowodorów przekracza normę 3800 razy, siarczanów – 17 razy, amoniaku i związków amonowych – 12 razy, fosforanów – 37 razy. Nawet zawartość nierozkładalnej zawiesiny (kamieni, mułu itp.) jest 22 razy większa niż norma. Ciecz ze 190 mg produktów naftopochodnych w litrze trafia Pregołą prosto do Zalewu Wiślanego – czytamy w dzienniku.

Problemem jest też fakt, że Rosjanie wciąż nie ukończyli głównej oczyszczalni, która miałaby obsługiwać największe miasto regionu – Kaliningrad. Obiekt budowany jest od 2009 roku.

 

 

Źródło: „Nasz Dziennik”

kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 655 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram