Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że opinia biegłych lekarzy nie daje podstaw do postawienia zarzutów prof. Bogdanowi Chazanowi, dyrektorowi szpitala im. Św. Rodziny w Warszawie. Na 12 marca warszawski sąd pracy wyznaczył termin pierwszej rozprawy z pozwu prof. Chazana. Lekarz domaga się uznania wypowiedzenia z pracy za bezprawne i żąda przywrócenia do niej.
Według medialnych informacji, śledztwo w sprawie o rzekome narażenie pacjentki prof. Chazana na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ma zostać umorzone, a prof. Chazan nie usłyszy zarzutów. – Wydaje się dosyć oczywiste, że zdrowie czy życie pacjentki nie mogły zostać narażone na szwank odmową wykonania aborcji, wyrażoną przez prof. Chazana jako lekarza konsultującego jej przypadek, w szczególności z tego powodu, że pacjentka pozostawała pod opieką również innych lekarzy – mówi mec. Jerzy Kwaśniewski, pełnomocnik prof. Chazana.
Wesprzyj nas już teraz!
Odmowa ta została powtórzona cztery dni później w Szpitalu Bielańskim przez tamtejszych lekarzy, którzy również nie zgodzili się na wykonanie tej aborcji. – Zresztą, jak wiemy z rozwoju wypadków, zdrowie i życie pacjentki nie zostały narażone, również w kolejnych miesiącach. Odmowa wykonania aborcji poprzez posłużenie się tzw. klauzulą sumienia – wskutek rozeznania aborcji jako czynu moralnie złego – sama w sobie nie może zostać nigdy dokonana, jeżeli dochodziłoby do narażenia życia pacjentki – wyjaśnia mec. Kwaśniewski.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz odwołała prof. Chazana z funkcji dyrektora szpitala im. Św. Rodziny po tym, jak odmówił on zabicia nienarodzonego dziecka. Lekarz powołał się wówczas na klauzulę sumienia.
Źródło: radiomaryja.pl
pam