15-letni Alan Cartwright został zamordowany 27 lutego. Razem z dwoma kolegami jeździł na rowerze, w pewnym momencie podbiegło do nich kilka osób. Alan został ugodzony nożem w klatkę piersiową, zmarł na miejscu. Brytyjska policja aresztowała trzech podejrzanych w tej sprawie.
Napad i śmierć nastolatka zostały zarejestrowane przez telewizyjny system dozoru. Alan Cartwright został zaatakowany na Copenhagen Street w londyńskiej dzielnicy Islington. Razem z dwoma kolegami jeździł na rowerze. – Alan nie miał żadnych szans na obronę przed napastnikami, którzy podeszli do niego zupełnie przypadkowo i zadali cios w piersi – powiedział detektyw inspektor Chris Jones.
Wesprzyj nas już teraz!
Śmierć nastolatka wywołała szok w Wielkiej Brytanii. Rodzina w rozpaczliwym apelu zwróciła się do wszystkich, którzy mogliby pomóc w identyfikacji sprawców zabójstwa. Jak podkreślała policja, odnalezienie bandytów było absolutnym priorytetem.
W miejscu, w którym zginął Alan, Brytyjczycy składają kwiaty, zdjęcia chłopca, słodycze i przedmioty przypominające o jego pasji: piłce nożnej i rowerach. – Przyszedłem złożyć wyrazy szacunku, to był dobry chłopiec – tłumaczy Nelson, sklepikarz z Copenhagen Street. – To wina gangów i trzeba z tym skończyć. Trzeba je rozbić. Ludzie z tej okolicy boją się o życie własnych dzieci – dodaje.
Policja aresztowała w tej sprawie trzech mężczyzn. 18-latek biorący udział w napadzie sam zgłosił się na posterunek. 21-letni mężczyzna oraz 17-latek zostali aresztowani w Camden na północy Londynu.
Źródło: theguardian.com, telegraph.co.uk
mat