Egipskie wojsko szykuje się do kolejnego poważnego nalotu na cele bojowników Islamskiego Państwa w Libii w odwecie za brutalne ścięcie 21 egipskich chrześcijan. Kair chce zapobiec rozprzestrzenianiu się radykalnego dżihadu, który poważnie zagraża Egiptowi. W Libii schronili się bojownicy Bractwa Muzułmańskiego.
Libia jest siedliskiem walki politycznej i wyznaniowej pomiędzy kilkoma islamskimi organizacjami i przyczółkiem dla wielu przyszłych terrorystów, którzy przechodzą tutaj szkolenie.
Wesprzyj nas już teraz!
Szef wywiadu amerykańskiego James R. Clapper stara się o uzyskanie pozwolenia Kongresu na „zintensyfikowanie” działalności wywiadowczej w Libii. Również Pentagon chce uzyskać pozwolenie na prowadzenie „działań operacyjnych” wobec dżihadystów w Libii. Amerykańscy dowódcy chcieliby „pomóc” Egipcjanom w „polowaniu” na bojowników Islamskiego Państwa.
Jak na razie Kongres nie wyraził zgody na rozszerzenie misji gen. Lloyda Austina, szefa Centralnego Dowództwa w regionie.
Źródło: washingtontimes.com., AS.