Małżeństwo między 14-letnią dziewczynką a 21-letnim mężczyzną zostało pośrednio uznane przez szwedzkie władze. „Małżeństwo” otrzymało pozwolenie na pobyt, razem mieszka, wspólnie też składa deklaracje podatkowe.
– Szkoda, że do tego doszło. To zwykły, nieszczęśliwy błąd – stwierdził w rozmowie z radiem Ekot przedstawiciel szwedzkiej skarbówki, Per Skogh. Jak zauważa jeden z lokalnej pracowników socjalnych, sprawa wywołałaby o wiele większe poruszenie i zainteresowałaby urzędników gdyby… dziewczynka przyszła na świat w Szwecji.
Wesprzyj nas już teraz!
Od 2009 roku prawo uniemożliwiało w Szwecji zawieranie związku małżeńskiego przez osoby poniżej 15. roku życia. W przypadku pary imigrantów urzędnicy postanowili jednak przymknąć oko na przepisy. W zeszłym roku wprowadzono nowe przepisy mające chronić ofiary przymusowych małżeństw. Uniemożliwiają one także zawieranie małżeństwa przez osoby niepełnoletnie.
– To dobre prawodawstwo wyraźnie pokazujące, że w Szwecji małżeństwa z dziećmi nie są legalne – podkreślał Aleksander Gabelic. – Problem polega na tym, co dla danej osoby jest bezpieczne. Bezpieczne może być dla imigranta pozostanie z partnerem, z którym przekroczył granicę – kontrował Ragnhild Ekelund, pracownik socjalny z Göteborgu. Podkreślał przy tym, że nie chce się wypowiadać na temat konkretnego przypadku.
Okazuje się jednak, że według poprawnych politycznie urzędników, prawo obowiązujące Szwedów nie obowiązuje imigrantów!
Źródło: sverigesradio.se
mat