Publicysta Rafał Ziemkiewicz podkreślił, że „świat wchodzi w schizofrenię serwowaną przez rosyjską propagandę”. Zaznaczył, że przywódcy zgadzają się co do tego, że w Donbasie działają „separatyści”, natomiast w dokumentach ustala się wycofanie rosyjskich wojsk.
– To, co się stało w Mińsku częściej jest porównywane do Monachium. W 1938 roku wierzono w „pokój naszych czasów”, bo Hitler był zjawiskiem dość nowym – ocenił Ziemkiewicz. – Co do Putina złudzeń już mieć nie można. On wyraźnie pokazał czego chce i to dostaje – stwierdził publicysta. Według niego Rosja nie zajmie Donbasu, a zrobi coś „znacznie przebieglejszego”. – Rosja kontroluje Donbas, ale zostawia go jako problem dla administracji Kijowa – stwierdził Ziemkiewicz.
Wesprzyj nas już teraz!
Zdaniem publicysty to porozumienie wisi w próżni, bo nie ma żadnych sankcji, które by je kontrolowały. Rafał Ziemkiewicz zauważył także, że „świat wchodzi w schizofrenię serwowaną przez rosyjską propagandę”. – Zgadzają się, że tam działają jacyś „separatyści”, a w dokumentach ustala się wycofanie wojsk rosyjskich – podkreślał.
Źródło: telewizjarepublika.pl
KRaj