Ewa Kopacz zapowiedziała, że podczas głosowania w Sejmie nad ustawą ratyfikującą konwencję ws. przemocy wobec kobiet nie będzie dyscypliny partyjnej. Szef rządu sądzi jednak, że konwencja bez problemu uzyska większość głosów – również dzięki posłom Platformy.
Na czwartkowym posiedzeniu sejmowe komisje zajmą się genderową konwencją Rady Europy. Do ponownego rozpatrzenia ustawę o ratyfikacji Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej skierowano w trakcie II czytania na posiedzeniu Sejmu. Poprawkami zgłoszonymi przez posłów zajmą się na wspólnym posiedzeniu Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisja Spraw Zagranicznych. Posiedzenie rozpocznie się 5 lutego 2015 (czwartek) o godz. 13:00.
Wesprzyj nas już teraz!
Według Ewy Kopacz jeśli komisja skończy pracę w czwartek, w piątek odbędzie się głosowanie. – Proszę mi wierzyć, PO zagłosuje za przyjęciem tejże konwencji – podkreśliła premier. Dodała, że nie będzie dyscypliny partyjnej podczas głosowania. – Ale gwarantuję, że konwencja głosami Platformy przejdzie – zaznaczyła.
Uchwalenie przez Sejm ustawy nie będzie oznaczało ratyfikowania konwencji – aby procedura została wyczerpana podpis pod lewackim dokumentem Rady Europy musi złożyć prezydent.
Przeciwko ratyfikacji wypowiadał się kilkakrotnie Episkopat Polski. Zdaniem KEP przyjęcie konwencji oznacza marginalizację rodziny i tradycji. – Niestety, Konwencja nie jest skoncentrowana na przeciwdziałaniu przemocy, jak sugeruje jej tytuł, ale na wprowadzeniu ideologicznej rewolucji kulturowej – powiedział, wygłaszając oświadczenie KEP Przewodniczący Rady ds. Rodziny bp Jan Wątroba.
Szereg poważnych wątpliwości wobec ratyfikacji konwencji zgłaszają także środowiska prawnicze. – Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet oraz przemocy domowej jest skrupulatnie zaplanowanym manifestem genderowym, wyraźnie rozwijającym pewne wątki marksistowskie – podkreśliła w rozmowie z PCh24.pl dr. Joanna Banasiuk z Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.
Dziennikarze pozostający w awangardzie obyczajowej rewolucji prosili również Ewę Kopacz o odpowiedź na pytanie, kiedy sejm i rząd zajmą się sprawą związków partnerskich – premier powiedziała, że decyzja o tym, kiedy projekt zostanie skierowany do sejmu, zapadnie po dyskusji nad nim w klubie Platformy.
Źródło: polskieradio.pl
kra