W Paryżu demonstrowano przeciwko rządowym planom legalizacji eutanazji. Manifestujący w zdecydowany sposób wyrażali także swoje poparcie dla obrony życia – od poczęcia do naturalnej śmierci.
Po raz kolejny ulicami Paryża przeszła demonstracja w obronie życia. Tym razem jej uczestnicy zwrócili szczególną uwagę na rządowe plany legalizacji eutanazji. Głównym przesłaniem Marszu był sprzeciw wobec tych nieludzkich propozycji. Projekt ustawa ma być przedstawiona w Zgromadzeniu Narodowym w marcu br.
Wesprzyj nas już teraz!
Do Paryża przyjechali obrońcy życia z całej Francji, obecne były także delegacje z zagranicy. Jednym z haseł, pod którym demonstrowano, brzmiało „Jestem Vincent Lambert”. Ten młody człowiek uległ wypadkowi drogowemu i od 2008 roku znajduje się w stanie śpiączki. Życie Lamberta jest zagrożone, bowiem wciąż podejmowane są starania o jego eutanazję. Na paryskiej manifestacji obecni byli także matka Vincenta Lamberta, jego adwokat oraz lekarz neurolog, prof. Xavier Ducros, doradca rodziny. – Walczymy nie tylko w interesie Vincenta, ale także na rzecz całego społeczeństwa. Obecne ustawodawstwo praktycznie już przyzwala na eutanazję. Jednak propozycje rządowe, idą jeszcze dalej i chcą ją formalnie zalegalizować – deklarował prof. Xavier Ducros.
Organizatorem Marszu były francuskie organizacje pro-life: Odrodzenie Katolickie, SOS dla Najmniejszych, Wybrać Życie, Manifa dla Wszystkich. – Walka, którą prowadzę razem z Manif Pour Tous, przypomina pod pewnymi względami tę o szacunek dla życia. W istocie dotyczy naszego człowieczeństwa, bycia kobietą, mężczyzną – ze wszystkimi tego implikacjami dla osoby, związku i rodziny. Dokładnie rzecz ujmując, niewysłowiona godność człowieka wymaga szacunku dla tożsamości kobiety i mężczyzny, od początku życia aż do naturalnej śmierci – podreślała Ludovine de La Rochère, przewodnicząca Manif Pour Tous.
– Już po raz dziesiąty chcemy publicznie zamanifestować przeciw zabijaniu rocznie we Francji 200 tys. nienarodzonych dzieci – powiedział dla PCh24.pl, przewodniczący stowarzyszenia SOS dla Najmnieszych, dr Xavier Dor. – Teraz chce się zalegalizować eutanazję, zabijanie chorych, których leczenie jest zbyt drogie. Wszystko odbywa się pod hasłem godnej śmierci i interesu pacjenta. Francja i Europa muszą zejść z drogi własnego samobójstwa, bo w przeciwnym razie grozi jej zagłada – przestrzega Dor.
– Pod przykrywką wolności aborcja jest zezwoleniem na zabójstwo. To nie my mamy prawo decydować kto ma żyć lub umrzeć – deklarowała Cécile Edel, przewodnicząca stowarzyszenia Wybrać Życie. – Protestujemy też przeciw szerzeniu teorii gender, zacieraniu różnic płciowych, moralnemu niszczeniu naszej młodzieży – dodawał doktro Luc Perrel.
W Marszu dla Życia udział wzięło około 45 tysięcy osób, licznie reprezentowana była francuska młodzież.
Franciszek L. Ćwik
{galeria}