Do końca miesiąca powinna wpłynąć do sądu opinia na temat stanu zdrowia komunistycznego szefa MSW, Czesława Kiszczaka. Jeśli będzie pozytywna, stanie on przed sądem i odpowie za zbrodnie wprowadzenia stanu wojennego.
Jak podaje „Nasz Dziennik” powołując się na sędziego Sądu Apelacyjnego w Warszawie, opinia o stanie zdrowia Kiszczaka jest właśnie finalizowana. Dowiemy się z niej czy zdaniem biegłych były komunistyczny szef MSW jest w stanie uczestniczyć w procesie dotyczącym stanu wojennego.
Wesprzyj nas już teraz!
Co do sprawności Kiszczaka nie mają wątpliwości przedstawiciele pionu śledczego IPN. W ich opinii jest on w stanie brać udział w kilkugodzinnej rozprawie. Potwierdzają to m.in. liczne zdjęcia Kiszczaka publikowane przez tabloidy. Nie pozostawiają one wątpliwości, że jest on w stanie podejmować wysiłek fizyczny, np. nosząc siatki z zakupami.
Sąd skazał już Kiszczaka w procesie o wprowadzenie stanu wojennego. Uznał go wraz z m.in. Wojciechem Jaruzelskim za „członka grupy przestępczego o charakterze zbrojnym”. Od tego wyroku złożył jednak apelację. Sąd nie może jej jednak rozpoznać, wszak Kiszczak unika kolejnych rozpraw, tłumacząc się złym stanem zdrowia.
Źródło: „Nasz Dziennik”
ged