Zwolennicy uśmiercania osób niedołężnych, ciężko chorych lub „zmęczonych życiem” wszczęli ofensywę w całym kraju, próbując przeforsować w poszczególnych stanach ustawy, zezwalające na tzw. eutanazję. Wykorzystali do tego celu postać śmiertelnie chorej Bretanii Maynard, która w listopadzie postanowiła zakończyć życie.
W minioną środę zainicjowano w Sacramento Narodową Kampanię na rzecz Legalizacji Prawa do Eutanazji. W Kalifornii toczy się bój zwolenników „wspomaganego samobójstwa”, chcących wprowadzenia ustawy podobnej do tej, jaka od 1994 r. obowiązuje w stanie Oregon. Zezwala ona medykom na uśmiercanie osób nieuleczalnie chorych, które wyrażą taką wolę.
Wesprzyj nas już teraz!
Podobne projekty mają być wniesione w Colorado, Connecticut, Delaware i Missouri. Ustawa o tzw. godnej śmierci została przyjęta w listopadzie w stanie New Jersey. – Naszym celem jest pozyskanie – w ciągu najbliższych dziesięciu lat – co najmniej dziesięć stanów, które będą miały takie ustawy – mówi George Eighmey, były ustawodawca z kongresu w stanie Oregon, obecnie wiceprezes organizacji Deth with Dignity National Center w Portland.
Ma nadzieję, że po osiągnięciu tego celu, legalizacja podobnego prawa w innych stanach nastąpi bardzo szybko. – Z naszym ruchem jest tak, jak z innymi ruchami społecznymi np. ruchem na rzecz praw gejów czy ruchem na rzecz legalizacji marihuany. Wszystkie najpierw próbują osiągnąć masę krytyczną, po przekroczeniu której legalizacja postępuje bardzo szybko – tłumaczy.
„The Washington Times” zauważa, że zwolennicy eutanazji dostali nowego impulsu do swoich działań dzięki środkom miliardera Georege’a Sorrosa. Wykorzystali medialnie wizerunek chorej na raka mózgu Bretanii Maynard, która zanim popełniała samobójstwo 1 listopada 2014 roku w Oregonie, udzieliła setek wywiadów wiodącym mediom.
Żaden przypadek śmierci ponad 700 osób, które zdecydowały się na tzw. wspomagane samobójstwo w Oregonie, nie był tak nagłośniony. To, co się stało w ostatnich miesiącach w USA, to nie przypadek – podkreślają obrońcy życia.
Maynard stała się rzeczniczką ruchu eutanazyjnego. Historie o niej i „jej wyborze” nie schodziły z czołówek wiadomości i magazynów. Zbudowała stronę internetową i uruchomiła kampanię społeczną, domagając się legalizacji eutanazji w każdym stanie. Wizerunek Maynard zastąpił źle kojarzącego się „Doktora Śmierć,” Jacka Kevorkiana, który uśmiercił 130 osób. Zmarł w 2011 roku w wieku 83 lat.
Ustawa eutanazyjna – pierwsza w Stanach Zjednoczonych – przyjęta została w 1994 r., ale obowiązywać zaczęła dopiero trzy lata później. Do tej pory w Oregonie uśmiercono 752 osoby. Zgodnie z prawem, eutanazji mogą poddać się osoby pełnoletnie, które świadomie wyrażą na to zgodę i lekarze twierdzą, że zostało im mniej niż sześć miesięcy życia.
W 2008 r. podobną ustawę przyjęto w Waszyngtonie, a pięć lat później – w stanie Vermont. W stanach Montana i Nowy Meksyk sędziowie SN orzekli, że lekarze mogą przepisywać śmiercionośne leki nieuleczalnie chorym pacjentom.
Legalizacji „wspomaganego samobójstwa” zdecydowanie sprzeciwiają się niepełnosprawni z Kalifornii skupieni w organizacji Not Dead. Obawiają się oni, że jeśli taka ustawa zostanie przyjęta, niektórzy z nich zostaną uśmierceni wbrew woli, przez błędy lekarzy i nadużycia. W projekcie nie ma żadnych zabezpieczeń przed tego typu nadużyciami. Co więcej, nikt ich nawet nigdy nie zaproponował.
Źródło: washingtontimes.com, AS.