Przygotowujemy ustawę podnoszącą wydatki obronne i gwarantujące ich wysokość na poziomie co najmniej 2 proc. PKB – zadeklarował szef MON, Tomasz Siemoniak. Ustawa ma wejść w życie tak, by zastrzyk pieniędzy trafił do armii w 2016 roku.
Minister zapewnił, że 2 proc. PKB nie będzie sztywną granicą. – Projekt jest dość skomplikowany, bo uwzględnia różne aspekty prawne i finansowe – powiedział Siemoniak i dodał, że o zwiększeniu wydatków na obronność prosili m.in. prezydent Bronisław Komorowski i premier Ewa Kopacz.
Wesprzyj nas już teraz!
Dotąd ustawa mówiła o wydatkach na poziomie „nie mniej niż 1,95 proc.”. Siemoniak chce, by nowy zapis wprowadził wyższy pułap minimalny, co nie oznacza, że państwo nie będzie mogło przeznaczyć na obronność więcej niż 2 proc. PKB.
Proponowana ustawa to efekt zapowiedzi Bronisława Komorowskiego, Donalda Tuska i Ewy Kopacz. W listopadzie trafiła do konsultacji międzyresortowych. Siemoniak chciałby, żeby odpowiedni zapis mógł znaleźć się w budżecie na 2016 rok. Problem w tym, że wcześniej odbywają się wybory parlamentarne (jesień 2015). Może się więc okazać, że deklaracje szefa MON są na wyrost.
Źródło: rp.pl
ged