Biskup James Conley z diecezji Lincoln skierował do wiernych specjalny list, w którym tłumaczy właściwy kierunek sprawowania liturgii. Celebrując ad orientem kapłan nie odsuwa się od ludzi. Przeciwnie: jest wśród nich, prowadzi ku Chrystusowi w oczekiwaniu na Jego powtórne przyjście – podkreśla hierarcha.
„Jezus Chrystus w chwale powróci na ziemię. Nie wiemy, kiedy będzie miało to miejsce, Chrystus obiecał nam jednak, że powróci w chwale tak, jak błyskawica zabłyśnie na wschodzie, by wypełnić Boży plan zbawienia” – tłumaczy amerykański biskup. W pierwszych wiekach chrześcijanie spodziewali się, że Paruzja nastąpi w niedługim czasie. Wówczas chrześcijanie byli „czujni, oczekując nadejścia Chrystusa spoglądali na niebo na wschodzie. A że nie wiedzieli, kiedy będzie miało ono miejsce, bez zwłoki i z entuzjazmem głosili Ewangelię chcąc doprowadzić świat ku zbawieniu” – czytamy w liście pasterskim poprzedzającym adwent.
Wesprzyj nas już teraz!
Po upływie od wniebowstąpienia niemal dwóch tysięcy lat, wiara w powtórne przyjście Zbawiciela zaczęła coraz bardziej popadać w niepamięć. „Łatwiej jest zapomnieć o tym, że musimy czekać, czuwać, musimy być przygotowani. W okresie adwentu, wspominając wcielenie Chrystusa, przypomina nam się o przygotowaniu na powtórne Jego przyjście ” – podkreśla biskup Conley.
Hierarcha przypomina o słowach wypowiedzianych przez samego Zbawiciela: uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie! (Mk 13, 33-37).
„Liturgia Mszy św. posiada bogatą symbolikę. Szaty kapłańskie przypominają nam o godności Chrystusa Króla. Uderzamy się w piersi pochylamy nasze głowy, zginamy nasze kolana przypominając sobie o naszej grzeszności, Bożym miłosierdziu i Bożej chwale. W trakcie liturgii Mszy św. to, kiedy stoimy, siedzimy i klęczymy przypomina nam o wiecznym planie Boga” – tłumaczy hierarcha.
„Od czasów starożytnych chrześcijanie w trakcie Najświętszej Ofiary zwracali się twarzą na wschód, pamiętając o wyczekiwanym nadejściu Chrystusa. (…) W Kościołach, w których wierni nie zwracali się w tym kierunku, kapłan i wierni w trakcie Mszy razem wpatrywali się w Chrystusa na Krzyżu, na ołtarz i tabernakulum, przypominając sobie o znaczeniu wyczekiwania na Jego powrót. Symbolika kapłana i ludu zwróconego ad orientem (na wschód) stanowi starożytne przypomnienie o powtórnym przyjściu” – czytamy w liście pasterskim.
W trakcie adwentu liturgia w katedrze Chrystusa Zmartwychwstałego celebrowana będzie właśnie w taki sposób, zgodny ze starożytną tradycją. Tak też będzie celebrował sam biskup. „Na skutek postawy ad orientem ksiądz nie odwraca się od ludzi. Jest razem z nimi, wśród nich, prowadzi ku Chrystusowi oczekując na Jego przyjście” – podkreśla bp James Conley.
Źródło: lincolndiocese.org
mat