O. Fidenzio Volpi pojawił się na zebraniu biskupów z regionu Lacjum, aby ostrzec ich przed… Franciszkanami Niepokalanej. Z relacji korespondenta dziennika „La Stampa” wynika, że w trakcie spotkania o. Volpi znalazł sposobność na osobiste upomnienie biskupów, którzy chcą w swoich diecezjach przyjąć członków kierowanego przez niego zgromadzenia.
Na zebranie biskupów Lacjum w Asyżu przybył o. Volpi, komisarz kierujący zgromadzeniem Franciszkanów Niepokalanej. „Powód obecności Komisarza nie był przypadkowy” – zauważa Marco Tossati z dziennika „La Stampa”. „Jak informują godne największego zaufania źródła, Komisarz co jakiś czas zagadywał raz jednego, raz innego biskupa, aby odwieść ich, jeśli można tak rzec, od przyjęcia w ich diecezjach Franciszkanów Niepokalanej, którzy nie odnajdują się pod rządami nowego kierownictwa” – pisze w relacji ze spotkania.
Wesprzyj nas już teraz!
Korespondent przypomniał, iż wrogie względem tradycyjnych franciszkanów decyzje nigdy jak dotąd nie znajdowały konkretnego uzasadnienia. Zakonnikom zarzucano „kryptolefebryzm”, bowiem celebrowali liturgię w tradycyjnej formie rytu rzymskiego, kilku zakonników zaangażowało się także w dyskusję nad interpretacją ostatniego soboru. Rozwijające się bujnie zgromadzenie, funkcjonujące zgodnie z pierwotną regułą św. Franciszka, zostało spacyfikowane.
Jak zauważa Tosatti, zakonnicy, którzy chcą być wierni oryginalnemu charyzmatowi, znaleźli się w bardzo ciężkim położeniu. Część Franciszkanów w tej sytuacji szuka diecezji, w których mogliby podjąć służbę duszpasterską jako duchowni diecezjalni – co w praktyce Kościoła nie jest niczym nadzwyczajnym. „Czy można już to powiedzieć? Atmosfera, w której się obecnie znajdujemy, nie wydaje się być najlepsza” – podsumowuje dziennikarz.
Podczas tego samego zebrania w Asyżu porażkę poniósł abp Bruno Forte kandydujący na stanowisko wiceprzewodniczącego Konferencji Episkopatu Lacjum. Abp Forte był jednym z liberalnych sekretarzy ostatniego synodu.
Źródło: rorate-caeli.blogspot.com
FO