Brytyjski Sąd Apelacyjny potwierdził decyzje poprzednich instancji i nie dopatrzył się niczego złego w zwolnieniu chrześcijanki, Noad Halawi, pracującej jako ekspedientka w sklepach wolnocłowych na londyńskim lotnisku Heathrow. Chrześcijanka skarżyła się na religijną nietolerancję muzułmanów wobec wyznawców Chrystusa.
Oficjalnym powodem decyzji sądu jest rzekome dyskryminowanie przez nią klientów muzułmańskich.
Wesprzyj nas już teraz!
Sprawa toczy się od roku 2012, kiedy to Halawi stanęła w obronie koleżanki z pracy, także chrześcijanki, którą muzułmanie wyśmiali za noszenie łańcuszka z krzyżykiem. NoadHalawi poinformowała kierownictwo swojej firmy, że dochodzi do coraz częstszych sytuacji religijnej nietolerancji ze strony muzułmańskich klientów sklepów, którzy kpili z Jezusa Chrystusa, krzyża i samych chrześcijan. Skarga Halawi przyniosła odwrotny skutek – z ofiary stała się oskarżoną. Oficjalnie twierdzono, że prezentuje „antyislamską” postawę.
22 pracowników lotniska Heathrow, wśród nich także muzułmanie, podpisało petycję, w której domagają się natychmiastowego uwolnienia Halawi od zarzutu dyskryminacji.
Źródło: www.sedmitza.ru
ChS