Po aferze z podróżami służbowymi posłów PiS, którzy pobierali z Sejmu duże pieniądze na podróż samochodem, a do celu lecieli tanimi liniami za dużo mniejsze kwoty, marszałek sejmu zapowiedział audyt. Chce sprawdzić rozliczenia podróży wszystkich posłów oraz zmienić zasady rozliczania zagranicznych wyjazdów.
Już w środę Konwent Seniorów ma podjąć „stanowcze decyzje” w sprawie audytu zagranicznych podróży służbowych posłów. Zbadanie sposobu, w jaki parlamentarzyści wydają i rozliczają otrzymane z Kancelarii środki na służbowe wyjazdy, zapowiedział marszałek Sejmu. To efekt zachowań posłów Prawa i Sprawiedliwości. Adam Hoffman, Mariusz Antoni Kamiński oraz Adam Rogacki zostali wyrzuceni z partii.
Wesprzyj nas już teraz!
Pomysł audytu dobrze ocenia wiceprezes PiS Mariusz Kamiński. – Nie można tolerować patologii, to się wiąże przecież z publicznymi pieniędzmi i niezależnie od tego, jak duże to są kwoty, to zasada jest zasadą i tyle. Bardzo dobrze, że taki audyt będzie przeprowadzony i niezależnie od tego, kogo to dotknie, miejmy nadzieję, że nie będzie więcej takich posłów, którzy ośmieliliby się nadużywać w tym zakresie pieniędzy publicznych – mówił Kamiński w Sejmie.
Politycy PiS zwracają uwagę, że choć próbują szybko rozliczać swych kolegów z niestosownych zachowań, nikt nie próbuje wyciągać konsekwencji wobec posłów partii rządzącej. Bohater kilku afer, Sławomir Nowak z PO, choć członkiem Platformy już nie jest, to wciąż pozostaje członkiem klubu PO w Sejmie. W jednym z wywiadów Nowak zadeklarował zrzeczenie się mandatu poselskiego „w ciągu kilku tygodni”. Obietnicy jednak nie zrealizował.
Źródło: naszdziennik.pl, onet.pl
kra