Według NATO, we wtorek i środę w europejskiej przestrzeni znalazło się co najmniej 19 rosyjskich samolotów. Wojskowe pojazdy należące do Federacji Rosyjskiej wykryto m.in. nad wodami Morza Bałtyckiego, Morza Północnego i Morza Czarnego. To naruszenie europejskiej przestrzeni powietrznej wywołało niepokój NATO, które uznało, że poziom aktywności rosyjskich sił powietrznych był ponadprzeciętny. Prowokacja ma zapewne związek z napiętą sytuacją na Ukrainie.
Według relacji prasowej Jorge Benitez’a opublikowanej na atlanticcouncil.org/blogs/natosource około 3 czasu wschodnioeuropejskiego radary wykryły 8 rosyjskich samolotów nad Morzem Północnym. NATO zauważa, że rosyjskie samoloty – w tym bombowiec – nie kontaktowały się z cywilną kontrolą ruchu. Mogło to spowodować ryzyko dla ruchu powietrznego.
Wesprzyj nas już teraz!
Z kolei 2 samoloty MiG-31 Foxhound, 2 samoloty Su-34 Fullback, Su-27 Flanker oraz 2 Su-24 Fencer zostały wykryte w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Bałtyckim w środę popołudniu. Po wykryciu zawróciły w stronę Rosji.
Jak informuje Jamie Crawford na łamach portalu edition.cnn.com norweskie F-16 zatrzymały (intercepted) osiem rosyjskich samolotów, które skierowały się z powrotem do Rosji. Jednak dwa bombowce kontynuowały lot nad Morzem Północnym i zostały zidentyfikowane dopiero przez portugalskie F-16. Według NATO samoloty te dopiero wówczas zaczęły się kierować z powrotem do przestrzeni powietrznej Federacji Rosyjskiej.
Źródła: atlanticcouncil.org/blogs/natosource / edition.cnn.com
Mjend