Austriacki rząd przedstawił projekt ustawy zmieniającej status prawny wspólnoty muzułmańskiej w Austrii. Znowelizowane zostaną zasady regulujące szkolenia i zatrudnianie muzułmańskich duchownych, zasady finansowania meczetów, będzie oficjalna niemiecka wersja Koranu itp. Muzułmanie twierdzą, że władza zamierza „zinstytucjonalizować islamofobię”.
Projekt znowelizowanego prawa islamu (Islamgesetz) pochodzącego z 1912 r. został przedłożony posłom 2 października. Oryginalna ustawa została wprowadzona w życie, aby pomóc w integracji muzułmańskich żołnierzy w armii habsburskiej, którzy zasilili jej szeregi po 1908 r., tj. po włączeniu do monarchii austro-węgierskiej Bośni i Hercegowiny.
Wesprzyj nas już teraz!
Po upadku imperium w następstwie I wojny światowej, liczba muzułmanów w Austrii została zredukowana do zaledwie kilkuset osób. Po II wojnie światowej, jednak muzułmańska populacja gwałtownie wzrosła wraz z pojawieniem się „gastarbeiterów” z Turcji i uchodźców z Bośni w 1990 r.
Populacja muzułmanów w Austrii przekracza obecnie 500 tysięcy osób i stanowi około 6 proc. ogółu ludności. Oficjalne statystyki pokazują, że prawie 60 proc. mieszkańców Wiednia, to imigranci lub cudzoziemcy. W stolicy Austrii dominują w szkołach średnich i ponadgimnazjalnych muzułmańscy uczniowie.
Austrię szczególnie upodobali sobie salafici, starający się narzucić innym prawo szariatu. Austria stała się głównym punktem przerzutowym dla bojowników europejskich udających się do Syrii.
W wywiadzie dla austriackiego Publicznego Radia O1-Morgenjournal, austriacki minister spraw zagranicznych i integracji, Sebastian Kurz powiedział, że szybki wzrost wyznawców islamu w Austrii świadczy, iż stare prawo islamu jest nieaktualne. Potrzebne jest nowe prawo, które wyraźniej określi uprawnienia i obowiązki muzułmanów mieszkających w tym kraju.
Od teraz, według Kurza, będą oni zobowiązani do przestrzegania wartości austriackich i uznania prymatu prawa austriackiego nad islamskim prawem szariatu. W praktyce oznacza to zakaz powoływania się przez muzułmanów na prawo islamskie jako uzasadnienie dla ignorowania prawa austriackiego.
Nowa ustawa będzie regulować co najmniej kilkanaście odrębnych kwestii, w tym stosunkowo mało kontrowersyjne zasady dot. muzułmańskich świąt, muzułmańskich cmentarzy, praktyk żywieniowych, posługi muzułmańskich duchownych w szpitalach, więzieniach i wojsku.
Sprzeciw muzułmanów budzą zapisy mające ograniczyć religijne i polityczne wpływy obcych rządów w austriackiej społeczności muzułmańskiej, zakazując obcym krajom finansowania centrów islamskich oraz meczetów w Austrii.
Ustawodawstwo ma również na celu zapobiec rozwojowi równoległego społeczeństwa islamskiego w Austrii, wymagając, by meczety zatrudniały duchownych wykształconych wyłącznie na uniwersytetach austriackich. Nowe prawo nakazuje zerwać współpracę z imamami z innych państw, notowanych na policji i uznanych za zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego.
Nowa ustawa wymaga również od austriackiej społeczności muzułmańskiej uzgodnienia znormalizowanego tłumaczenia Koranu, hadisów i innych islamskich tekstów religijnych na język niemiecki. Rząd argumentował, że oficjalna wersja tekstów uniemożliwi ich „błędną interpretację” przez islamskich ekstremistów.
Muzułmańscy przywódcy przekonują, że jest niemożliwe ustalenie jednego „właściwego” tłumaczenia dla sunnitów, szyitów i Alawitów. Wyznawcy islamu w Austrii zapowiedzieli, że ustawę, którą rząd chce przyjąć jeszcze w listopadzie, zaskarżą do trybunału konstytucyjnego.
Źródło: GI, AS.
