Rosja uznała, że pomnik, który ma stanąć na miejscu katastrofy polskiego Tu-154M pod Smoleńskiem jest za duży i zaproponowała zmniejszenie jego rozmiarów – informuje „Rzeczpospolita”.
Władimir Medinski, minister kultury Federacji Rosyjskiej oświadczył na spotkaniu z dziennikarzami w Moskwie: – Otrzymaliśmy projekt pomnika o długości 100 metrów. Jego realizacja jest niemożliwa z technicznego punktu widzenia, gdyż naruszyłoby to przepisy bezpieczeństwa związane z ruchem samochodowym.
Wesprzyj nas już teraz!
Rosyjski minister powiedział, że w Smoleńsku nie ma odpowiedniego terenu na tak duży pomnik. – My chcemy, aby to był nie tylko pomnik, ale również miejsce, w którym ludzie mogliby oddać hołd; by były tam ławki, skwer; by było to miejsce na refleksje; by można tam było pobyć sam na sam z tą tragedią – oznajmił i dodał, że strona rosyjska zaproponowała zmniejszenie pomnika do 40 metrów. – Nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Piłka jest po stronie polskiej. My swoją część pracy wykonaliśmy – teren wydzieliliśmy, podłączyliśmy władze obwodowe. Gotowi jesteśmy w każdej chwili stworzyć warunki dla zbudowania tego pomnika – podkreślił Medinski.
Źródło: rp.pl
pam