Rządzący na Węgrzech Fidesz w niedzielnych wyborach samorządowych zdobył większość w radach 21. spośród 23. miast i wszystkich 23 powiatów. Frekwencja w niedzielnych wyborach wyniosła 44,3 proc.
Było to trzecie zwycięstwo wyborcze Fideszu w tym roku. Partia Orbana wcześniej w kwietniu wygrała w wyborach parlamentarnych, a w maju – w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Suckes Fideszu umacnia rządy premiera Victora Orbana, który doszedł do władzy w 2010 roku odnosząc miażdżące zwycięstwo. Jego partia zyskała wówczas ponad dwie trzecie miejsc w parlamencie.
Fidesz od czterech lat dokonuje na Węgrzech głębokich zmian. W ciągu ostatnich czterech lat administracja Orbana zmieniła konstytucję, ordynację wyborczą, kodeks cywilny i prawo prasowe. Obciążono wyższymi podatkami korporacje zagraniczne, obniżono stawkę podatku dochodowego do 16 proc. i ustalono podatek od firm na poziomie 19 proc.
Premier wdrożył także szeroki program robót publicznych, obniżając bezrobocie do rekordowo niskiego poziomu 8 proc., zaktywizował Romów i zdławił inflację. Gospodarka węgierska za Orbana rozwija się w tempie 3 proc. rocznie.
Rząd podjął również walkę z tzw. złymi kredytami, zaciągniętymi głównie we frankach szwajcarskich, które stanowiły znaczne obciążenie dla budżetów domowych. W wyniku podjętej interwencji banki zagraniczne płacą wysokie odszkodowania na rzecz kredytobiorców.
Premier we wczorajszym przemówieniu zapowiedział, iż nadszedł najwyższy czas, by „odejść od ideologii oraz wszelkiego rodzaju ‘izmów’” i skupić się na budowaniu państwa nieliberalnego. Zamierza wzmocnić więzi handlowe z Rosją, Indiami, Singapurem i Turcją. Orban uważa, że kraje te koncentrując się na polityce narodowej, osiągnęły ogromny sukces.
Fidesz nadal będzie realizować politykę pełnego zatrudnienia, wspierać bezrobotnych i rodziny. Wspieranie rodziny uznano za priorytet, gdyż jak powiedział premier „naród jest silny dzięki rodzinie”.
Przyszłoroczny budżet zakłada wzrost wydatków na cele wojskowe, co wynika z zobowiązań wobec NATO. Rząd planuje rozpocząć reformę sektora usług publicznych i administracji państwowej.
Źródło: wsj.com., AS.