Udało się „wskrzesić” zamknięty od kilku lat piękny gotycki kościół Św. Katarzyny w samym sercu belgijskiej stolicy. W styczniu 2012 roku brak środków na utrzymanie kościoła zmusił księży do zamknięcia świątyni. Ostatnia, jak się brukselczykom wtedy wydawało, Msza św. odprawiona została 8. stycznia 2012 roku.
Lokalne władze błyskawicznie podjęły decyzje o desakralizacji świątyni. Ratusz nosił się nawet z zamiarem przerobienia zabytkowego kościoła na… targ rybny! „Dlaczego klienci mieli marznąć, skoro mogliby wygodnie dokonać zakupów w… murach gotyckiej świątyni” (!) – argumentowano w brukselskim ratuszu.
Wesprzyj nas już teraz!
Na szczęście tego szalonego (ale całkiem realnego) pomysłu nie udało się zrealizować. Sami księża, przedstawiciele lokalnego biznesu i zwykli mieszkańcy belgijskiej stolicy doprowadzili do „wskrzeszenia” pięknego kościoła. W obronie zamkniętej w styczniu 2012 r. świątyni udało się zebrać 8 tysięcy podpisów. Liczba może nie jest imponująca, ale jak na warunki belgijskie to zaskakujący wręcz rezultat.
Kościół Św. Katarzyny znowu pełni swą funkcję i znowu służy wiernym, a także turystom. Przedstawiciele stowarzyszenia „Przyjaciele Św. Katarzyny (także zaangażowani w odrodzenie kościoła) przestrzegają, że do podobnych, skandalicznych sytuacji z pewnością dojdzie w innych brukselskich parafiach. Pierre Argaut, aktywnie wspierający stowarzyszenie jest zdania, że w najbliższym czasie może zostać zamkiętych 40 ze 110 działających w Brukseli kościołów! „I znów może pojawić się pomysł, by zamienić je w targ rybny lub coś jeszcze bardziej kuriozalnego…” – uważa Argaut.
ChS
Źródło: “Credo”, eglisesaintecatherinebruxelles.be