30 września 2014

Ignacy Karpowicz oskarżył Kingę Dunin, guru polskich feministek, o molestowanie seksualne. Dunin tym oskarżeniom zaprzecza, a poprzednio oskarżyła pisarza o nieuregulowanie długu w wysokości 13 tysięcy złotych.

Publicystka „Krytyki Politycznej” i jedna z głównych postaci polskiego feminizmu postanowiła w ciągu ostatnich dni upublicznić informację zgodnie z którą Ignacy Karpowicz – lewicowy pisarz i tłumacz sympatyzujący z feminizmem – jest jej winien kwotę 13 tysięcy złotych. Taka miała być wysokość pożyczki udzielonej autorowi „Niehalo” i „Sońki”. Z Kingą Dunin solidaryzuje się środowisko „Krytyki Politycznej”, a jego przedstawiciele podkreślają, że zwrot długu to kwestia uczciwości. Wyrazy wsparcia dla Dunin popłynęły m. in. ze strony Agnieszki Graff, Kazimiery Szczuki i Tomasza Piątka, publicysty „Gazety Wyborczej”.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Ignacy Karpowicz odpowiedział w oświadczeniu, w którym zarzuca Dunin molestowanie seksualne i gwałt. „W pełnym nieścisłości i zwykłych kłamstw, niezwykle emocjonalnym wpisie na FB zostałem przez Kingę Dunin nagle wezwany do spłacenia długu, o którym wcześniej, w prywatnej korespondencji, napisała że nie muszę go spłacać teraz, a może nigdy” – twierdzi Karpowicz. Jak dodaje, po tym zobowiązanie uregulował. „Kinga Dunin zdaje sobie sprawę, w jakich obrzydliwych okolicznościach z jej winy zakończyła się nasza przyjaźń i jak wiele krzywdy wyrządziła mnie i moim bliskim. Sama napisała mi po wszystkim Okazałam się potworem. I od pewnego momentu wiedziałam, że robię okropne rzeczy, ale nie mogłam się powstrzymać” – kontynuuje.

„Gdy obowiązki zawodowe zmuszały mnie do odwiedzenia stolicy, nocowałem u Kingi Dunin. Bardzo zbliżyliśmy się do siebie. Moje uwielbienie i fascynacja kwitły w najlepsze. Za trzecim czy czwartym razem zaproponowała mi, żebym spał z nią w jej małżeńskim łóżku. Będzie ci wygodniej niż na tym wąskim łóżku w pokoju gościnnym. Niezbyt mi się ten pomysł spodobał, ale bałem się, że jeśli odmówię, straci mną zainteresowanie, nie będę mógł jej lepiej poznać, być przy niej. Poza tym przekonywała mnie, że to absolutnie naturalne i poniekąd oczywiste zachowanie” – twierdzi pisarz, który także prezentuje feministyczną „wrażliwość”. Jak później dodaje, pisarka i guru polskich feministek dopuściła się molestowania i gwałtu.

 

Karpowicz następnie tłumaczy, że Kingę Dunin podziwiał, wyznawał te same wartości co ona, feministka go wspierała itd. Później dodaje, że „krytyczkę” rozwścieczyło to, że zerwał z nią kontakt.W czasie naszego ostatniego spotkania w pewnej chwili rozpłakała się z wściekłości, a potem powiedziała: Szkoda, że teraz to się dzieje. Gdybym wiedziała, że tak będzie, to wzięłabym sobie wcześniej innego chłopaczka. No właśnie, chłopaczek, do tego zostałem sprowadzony” – czytamy. Jak dodaje, w przypadku polskich feministek „moralność została zastąpiona przez solidarność płci” i zauważa, że środowisko „sióstr w feminizmie” jest najzupełniej nietykalne („całkowicie słusznie”, podkreśla, chodzi przecież o „zacofaną” i „pełną nierówności” Polskę!).

 

Kinga Dunin odpowiedziała Karpowiczowi pisząc, że „wyciąganie intymnych spraw po latach znajomości jest podłe” i jeśli czuł się molestowany, to powinien porozmawiać o tym z prawnikiem lub psychiatrą. „Osobiście doradzałabym psychiatrę” – dodała.

Źródło: natemat.pl

mat

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 725 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram