Chicago będzie mieć nowego arcybiskupa. Kardynała Francisa George’a – zdecydowanego przeciwnika aborcji i „homo-małżeństw” – zastąpi bp Blase Cupich. Zdaniem papieża następca George’a jest osobą „niezwykle pojednawczą”. Kard. Francis George – kapłan ceniony przez środowiska konserwatywne – walczy z nowotworem.
Katolickie media nominację papieską odbierają jako znaczącą zmianę dla Kościoła w Ameryce. 65-letni bp Cupich – „biskup Franciszka w Ameryce” jak mówią o nim katolickie media – znacząco różni się od swojego poprzednika.
Wesprzyj nas już teraz!
Należy on do tzw. umiarkowanego skrzydła w amerykańskim episkopacie. W 2010 r. po przyjęciu przez rząd ustawy Affordable Care Act – zmuszającej podmioty katolickie do wykupywania swoim pracownikom polis ubezpieczeniowych, obejmujących m.in. darmowe usługi antykoncepcyjne i aborcyjne – hierarcha potępił „zbyt konfrontacyjne stanowisko” większości episkopatu. Postulował podjęcie „głębokiego dialogu” z administracją Białego Domu.
Duchowny unikał także publicznej krytyki praktyk homoseksualnych. W czasie gorącej debaty w sprawie zrównania tzw. homo-małżeństw z małżeństwami heteroseksualnymi opublikował list pasterski, w którym co prawda popierał sprzeciw Kościoła wobec „małżeństwa osób tej samej płci”, ale jednocześnie przestrzegł przed „podżeganiem do wrogości wobec osób homoseksualnych lub promowaniem programu nienawistnego wobec nich”.
Bp Cupich zaapelował także do kapłanów, seminarzystów i obrońców życia, by nie modlili się przed ośrodkami aborcyjnymi Planned Parenthood. Przekonywał, że modlitwa w takich miejscach niepotrzebnie „prowokuje”.
Wg amerykańskich komentatorów katolickich zmiana arcybiskupa w Chicago – w ważnej diecezji obejmującej 230 parafii i 2.2 mln wiernych – sygnalizuje, iż tamtejszy episkopat może stać się bardziej pojednawczy i będzie unikać prowadzenia wojny kulturowej.
Zgodnie z zaleceniami papieża, Kościół powinien powstrzymać się od potępiania aborcji i „małżeństwa osób tej samej płci”, a skupić się na kwestiach ubóstwa, zmian klimatycznych i praw emigrantów. Tymi problemami zajmuje się bp Cupich.
Niektórzy komentatorzy sugerują, że Papież wyznaczając na określone stanowiska podobnie myślących jak on biskupów, chce zapewnić sobie wpływ na przyszłość Kościoła, by jego wizja była realizowana długo po tym, jak opuści papiestwo.
Źródło: thinkprogress.com, AS.