22 września 2014

Msza św. z udziałem setek tysięcy Albańczyków na placu bł. Matki Teresy z Kalkuty w Tiranie, spotkania z prezydentem i władzami kraju, z przedstawicielami innych religii i wyznań chrześcijańskich w gmachu Uniwersytetu Katolickiego Matki Bożej Dobrej Rady, nieszpory w katedrze św. Pawła z udziałem kapłanów, zakonników i zakonnic, seminarzystów oraz świeckich z ruchów katolickich oraz w kościele ośrodka Betania z dziećmi i przedstawicielami podopiecznych innych ośrodków charytatywnych złożyły się na jednodniowy pobyt pielgrzymkę papieża w Albanii. Trwał on 11 godz. i ograniczyła się do stołecznej Tirany i wioski Bubq. Jej hasłem były słowa: „Wspólnie z Bogiem ku nadziei, która nie zawodzi”. Była to czwarta podróż zagraniczna Franciszka i pierwsza, od początku pontyfikatu, do kraju europejskiego.

 

Podczas krótkiego spotkania z ponad 50 dziennikarzami z 10 krajów na pokładzie samolotu w drodze do Albanii Franciszek powiedział, że pokojowe współżycie różnych religii w tym kraju „jest pięknym znakiem dla świata”. Przypomniał przy tym, że w przeszłości jego mieszkańcy „wiele wycierpieli”, później jednak „udało mu się osiągnąć pokój z różnymi religiami”. „I to jest piękny znak dla świata: dialog, pokój i równowaga, z korzyścią dla rządzenia” – oświadczył Ojciec Święty. Życzył dobrego dnia pracy, nie wypoczynku, bo będzie dużo pracy”. „Będzie to piękny pracowity dzień” – dodał. Wśród ludzi mediów, obecnych w samolocie, sześcioro pochodziło z Albanii.

Wesprzyj nas już teraz!

Serdeczne powitanie

Samolot włoskich linii lotniczych Alitalia wylądował na międzynarodowym lotnisku im. Bł. Matki Teresy z Kalkuty w Tiranie tuż przed godz. 9. Papieża powitał premier Edi Rama z małżonką i przedstawiciele albańskiego rządu. Papieża powitali też przedstawiciele Konferencji Biskupów Albanii z arcybiskupem Tirany abp Rrokiem Mirditą i przewodniczącym episkopatu abp Angelo Massafrą oraz nuncjusz apostolski abp Ramiro Moliner Inglés. Następnie papież krótko rozmawiał w saloniku lotniska z premierem Ramą. Wymieniono upominki.

Tysiące Albańczyków witały Franciszka na ulicach Tirany, przystrojonychlicznymi bilbordami z Franciszkiem i logiem pielgrzymki. Przedstawiało ono człowieka idącego w stronę krzyża, pod którego nogami znajduje się rozlana kałuża krwi. Ludzie machali chorągiewkami albańskimi i watykańskimi. Wzdłuż trasy przejazdu wywieszono portrety 40 męczenników za wiarę z okresu komunistycznego, których proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 2002 r.

Oficjalne powitanie Ojca Świętego nastąpiło w Pałacu Prezydenckim. Przed wejściem do budynku powitał swego gościa prezydent Bujar Nishani. Po odegraniu hymnów watykańskiego i albańskiego obaj przywódcy weszli do środka i tam papież wpisał się do złotej księgi pamiątkowej. Następnie Franciszek przedstawił gospodarzowi miejsca członków delegacji watykańskiej a prezydent swoją rodzinę. Wymieniono dary, po czym obaj mężowie stanu rozmawiali prywatnie w Zielonej Sali pałacu. Potem udali się na spotkanie z władzami i korpusem dyplomatycznym.

Witając papieża prezydent odwołał się do duchowego pokrewieństwa swego narodu z błogosławioną Matką Teresą z Kalkuty. Przypomniał katolickie korzenie kultury swego kraju, dzieje solidarności Stolicy Apostolskiej z jego ojczyzną. Mówiąc o ekonomicznym zacofaniu Albanii, jakie istniało jeszcze do niedawna, zaznaczył, że obecnie jej gospodarka szybko się rozwija, zbliżając się coraz bardziej do kryteriów europejskich.

„Jesteśmy narodem o tragicznej historii, ale odrodziliśmy się i z wiarą kroczymy ku przyszłości, jesteśmy ludem Matki Teresy” – powiedział szef państwa, który 29 bm. kończy 48 lat. Witając bardzo serdecznie Ojca Świętego, podziękował mu „w imieniu własnym i swego kraju” za „ten zaszczyt”, jakim jest przyjazd do Albanii i wybranie jej jako pierwszego państwa, które odwiedza on w Europie. „Jest to wielkie wydarzenie dla wszystkich Albańczyków” – zapewnił Nishani i dodał: „Witamy w Albanii”.

Zwrócił uwagę na europejski wymiar tej podróży i przytoczył przysłowie albańskie: „Dom Albańczyka jest domem przyjaciela Boga” i w tym kontekście podkreślił, że „jest on podwójnie Waszym domem”. Zaznaczył, że kraj ten widzi we Franciszku „wielką osobowość” i „cennego przyjaciela”.

Wspomniał z kolei, że jeszcze do niedawna Albania uchodziła za najbiedniejszy kraj Europy, dziś jednak jej gospodarka przeżywa rozkwit, jest „dynamiczna, która nie uległa kryzysowi” i „zbliża się do kryteriów europejskich.

Szef państwa określił swój kraj jako państwo „swobód, religii i solidarności między religiami”, dodając, że nie ma tam dyskryminacji, nietolerancji czy terroryzmu ale istnieje „harmonia między religiami”, władze zaś szanują wszelkie religie z tą samą tożsamością narodową”. Zapewnił, że w jego kraju śledzą uważanie nauczanie Ojca Świętego, zwłaszcza gdy chodzi o walkę z ubóstwem, przeciw wojnom i z „egocentryczną korupcją”.

Przechodząc do stosunków albańsko-watykańskich Nishani złożył hołd św. Janowi Pawłowi II i jego wizycie w tym kraju w kwietniu 1993, złożonej w celu „odrodzenia Kościoła” i dodania bodźca „zgodzie międzyreligijnej”. Podkreślił wielkie znaczenie „solidarności Stolicy Apostolskiej z Albanią w okresie prześladowań w czasach reżymu komunistycznego” i jej działania podejmowane „w imię Boga i wolności”. „Jeszcze raz bardzo dziękuję za pomoc, jaką otrzymaliśmy w okresie niepodległości narodowej, w 1915” – powiedział prezydent, a jego słowom towarzyszyły burzliwe oklaski.

Zauważył następnie, że dzieje katolicyzmu albańskiego „stanowią ważną część katolicyzmu światowego”. Przypomniał, że męczennicy tuż przed rozstrzelaniem wołali „Niech żyje Albania, niech żyje papież!”, gdyż – jak podkreślił – „oddawali oni życie za ojczyznę i za wiarę”. „Kościół katolicki i inne wspólnoty religijne stawiały bohaterski opór dyktaturze” – stwierdził prezydent. Aby podkreślić więź istniejącą między wiarą katolicką a krajem, przytoczył najstarszy zachowany tekst w języku albańskim (w dialekcie gegijskim), a jest nim pochodząca z 1462 formuła błogosławieństwa w czasie chrztu: „W Imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.

Papież wręczył prezydentowi w prezencie kopię pierwszej książki napisanej po albańsku 1555 „Meshkari”, czyli Mszał, noszący imię Gjona Buzukiego, który go napisał. Oryginał tego dzieła znajduje się w Bibliotece Watykańskiej.

W swoim przemówieniu Franciszek przypomniał, że Albania jest ojczyzną ludzi bohaterskich, którzy oddali swoje życie za niepodległość, oraz męczenników, którzy dawali świadectwo swej wiary w trudnych czasach prześladowań. Odnosząc się do rozpoczętych niemal ćwierć wieku temu przemian demokratycznych zaznaczył, że poszanowanie praw człowieka, w tym wolność religijna i swoboda słowa, jest warunkiem wstępnym rozwoju społecznego i gospodarczego danego kraju. Rozwija się wówczas także kreatywność i przedsiębiorczość.

Papież zachęcił do szczególnego pielęgnowania klimatu szacunku i wzajemnego zaufania między mieszkającymi w Albanii katolikami, prawosławnymi i muzułmanami. „Nabiera on szczególnego znaczenia w naszych czasach, w których ze strony grup ekstremistycznych wypaczany jest autentyczny sens religii oraz ulegają zaburzeniu i instrumentalizacji różnice między poszczególnymi wyznaniami, czyniąc z nich niebezpieczny czynnik konfliktu i przemocy” – stwierdził.

Następnie Franciszek podkreślił: „Niech nikt nie myśli, że może zasłaniać się Bogiem, gdy planuje i dopuszcza się aktów przemocy i prześladowania! Niech nikt nie używa religii jako pretekstu do swych działań sprzecznych z godnością człowieka i jego podstawowymi prawami, na pierwszym miejscu prawem wszystkich do życia i wolności religijnej!”. Zaznaczył, że doświadczenie albańskie ukazuje, iż pokojowe i owocne współżycie między ludźmi i wspólnotami należącymi do różnych religii jest nie tylko pożądane, ale również praktycznie możliwe i wykonalne. „Jest to dar, o który zawsze trzeba prosić Pana w modlitwie. Oby Albania zawsze mogła podążać tą drogą, stając się przykładem godnym naśladowania dla wielu krajów!” – życzył Ojciec Święty.

Wskazał na pomyślny rozwój misji Kościoła w minionych latach, którego obecność i działania służą całemu narodowi. Jednocześnie zauważył, że obecnie, gdy pojawiają się nowe wyzwania, ważne jest, aby globalizacji rynków odpowiadała globalizacja solidarności, wzrostowi gospodarczemu towarzyszyło większe poszanowanie stworzenia. Zaapelował o umocnienie rodziny. Zapewnił, że podobnie jak przed 21 laty św. Jan Paweł II, także on zawierza opiece Maryi, Matce Dobrej Rady, Albanię i jej mieszkańców.

Niech Was wspiera świadectwo męczenników

Na mszy św. na placu Bł. Matki Teresy z Kalkuty zgromadziło się kilkadziesiąt tysięcy wiernych oraz pielgrzymi z Czarnogóry, Macedonii, Kosowa, a także liczna grupa misjonarzy z Polski. U stóp ołtarza usytuowanego przed fasadą głównego budynku państwowego uniwersytetu w Tiranie, papieża powitali burmistrz i władze miasta. Sama konstrukcja ołtarza w kształcie półkola została zaprojektowana wspólnie przez architektów należących do różnych religii: katolika, prawosławnego i muzułmanina, co było znakiem pokoju i otwartych relacji międzyreligijnych, których ten kraj jest przykładem.

W homilii, nawiązując do czytanej Ewangelii, Franciszek życzył albańskim katolikom, by pokój gościł w ich domach, sercach i ojczyźnie. Przypomniał czasy brutalnej dyskryminacji i męczeństwa, kiedy komunistyczni władcy usiłowali usunąć Boga z serc wierzących i z życia narodu, do którego Ewangelia dotarła już przed dwoma tysiącami lat. Zaznaczył, że jest to kraj, który mimo wszelkich okrucieństw, doświadczył też bliskości Boga.

„Patrząc wstecz na te lata okrutnych cierpień i surowych prześladowań katolików, prawosławnych i muzułmanów, możemy powiedzieć, że Albania jest krajem męczenników. Wielu biskupów, kapłanów, zakonników i wiernych świeckich zapłaciło życiem za swą wierność. Nie zabrakło dowodów wielkiej odwagi i konsekwencji w wyznawaniu wiary. Jakże wielu chrześcijan nie ugięło się przed pogróżkami, ale podążało nadal bez wahania obraną drogą!” – mówił Franciszek.

Odnosząc się do sytuacji aktualnej, zachęcił wiernych do odnalezienia swego miejsca w Kościele i społeczeństwie. „Niech każdy czuje się wezwany do wielkodusznego zaangażowania w głoszenie Ewangelii i w świadectwo miłosierdzia; do umacniania więzów solidarności, by promować warunki życia bardziej sprawiedliwego i braterskiego dla wszystkich” – zaapelował papież. Wskazał na znaczenie regularnego kontaktu ze słowem Bożym, aby wiara chrześcijan była radosna i promienna i ukazywała, że spotkanie z Chrystusem nadaje sens życiu każdego człowieka. Zwracając się do młodzieży Franciszek zachęcił ją, by nie lękała się pójść za głosem powołania do życia kapłańskiego i zakonnego.

Na zakończenie Ojciec Święty podziękował albańskiemu Kościołowi za wierność Ewangelii. Przypomniał, że wiele jego synów i córek cierpiało dla Chrystusa. „Niech ich świadectwo wspiera twoje kroki dziś i jutro na drodze miłości, wolności, sprawiedliwości i pokoju” – powiedział papież.

W modlitwie wiernych modlono się za Kościół w Albanii, aby jaśniał przed światem swą świętością, za Ojca Świętego, za rządzących, by dążyli do sprawiedliwości, będącej fundamentem pokoju, za rozwój braterskich relacji między wyznawcami różnych religii Albanii. Proszono też o poszanowanie każdego człowieka na świecie, bez względu na jego przynależność etniczną czy religijną, a także o nadzieję dla osób niepełnosprawnych i chorych.

Przed zakończeniem Mszy św. za wizytę podziękował papieżowi arcybiskup Tirany Rrok Mirdita, który przypomniał o licznych ciężkich próbach i prześladowaniach, jakich doznał Kościół katolicki w tym kraju w minionych latach, a także o nowych zagrożeniach, jakie pojawiły się już po upadku komunizmu. „Cierpienia te, które były wynikiem różnych dominacji, nie zniewoliły, lecz przeciwnie – uszlachetniły ducha narodu, nauczyły nas solidarności między sobą, przyjmowania tych, którzy przeżywają trudności, wielkiej wartości jedności rodziny ludzkiej oraz dostrzegania w różnorodności i odrębności, także tych religijnych, nie przeszkody, ale bogactwa” – podkreślił hierarcha.

Zwrócił uwagę, że prawie 23 lata temu, gdy rozsypywał się reżym komunistyczny, „który obiecywał nam raj i szczęście, ale bez Boga, a pozostawił piekło bez pociechy, gdyż próbował ukraść duszę ludzką”, naród albański „rozpoczął wędrówkę ku wolności”. Szybko jednak pojawiły się nowe zagrożenia, zwłaszcza ułuda ideologii dobrobytu, która „zaciemniła wiele umysłów i zaślepiła wiele sumień”. Arcybiskup przypomniał o tragedii masowej emigracji, „która rozerwała więzi rodzinne wielu młodych ludzi” i wystawiała „na ciężką próbę nasze rodziny”. „Poznaliśmy też tysiące złudnych twarzy materializmu praktycznego i konsumizmu” – dodał abp Mirdita.

Podkreślił, że w tym trudnym czasie zagubienia Kościół katolicki w Albanii, wspierany przez Kościół powszechny, po wielu latach ciężkich doświadczeń i prześladowań, „dawał świadectwo Ewangelii przez pokorną i wierną służbę najbardziej potrzebującym, w dialogu z innymi religiami i z całym społeczeństwem”. „Kościół pokazywał, że nasz piękny i szlachetny naród, nieznany szerzej w Europie z powodu różnych zawirowań historycznych i w wyniku absurdalnej izolacji, nie jest zagrożeniem, ale wprost przeciwnie – wielkim bogactwem dla naszego regionu i kontynentu” – dodał mówca.

Wspomniał też przykłady licznych męczenników, wiernych Bogu i braciom aż do śmierci oraz „tej naszej szczególnej córki Gonxhy Bojaxhiu, znanej na świecie jako Matka Teresa z Kalkuty”. „Dlatego oczekujemy od Ciebie, Ojcze Święty Franciszku, abyś na nas spojrzał, umocnił nas w wierze, poprawił, a zarazem dodał odwagi. Potrzebujemy twoich słów i twego stylu, twego jasnego świadectwa, odpowiadania na wymogi współczesnego świata i życia chrześcijańskiego oraz twego umacniającego przesłania o miłosierdziu Bożym” – powiedział metropolita Tirany.

Na zakończenie podziękował papieżowi za to, że dostrzegał „nasze potrzeby i doceniał nasze bogactwa” oraz za ofiarowanie „wielkiego daru swej obecności na naszej ziemi, za słowa, Eucharystię i że modliłeś się z nami i za nas”.

Przed modlitwą Anioł Pański papież podziękował za świadectwo wiary i pozdrowił wszystkich, przybyłych z Albanii i z krajów sąsiednich. W sposób szczególny zwrócił się do młodych Albańczyków. „Mówią, że Albania jest najmłodszym krajem Europy, więc zwracam się do was” – powiedział i dodał: „Drodzy młodzi, jesteście nowym pokoleniem Albanii. Z mocą Ewangelii i idąc za przykładem męczenników umiejcie powiedzieć «nie» bałwochwalstwu pieniądza, fałszywej indywidualistycznej wolności, «nie» uzależnieniom i przemocy. Umiejcie natomiast powiedzieć «tak» kulturze spotkania i solidarności, pięknu nierozerwalnie związanemu z dobrem i prawdą; życiu przeżywanemu wielkodusznie, ale wiernie w małych rzeczach. W ten sposób zbudujecie lepszą Albanię i lepszy świat, śladem waszych przodków, a także tymi, którzy obecnie budują Albanię”.

Na zakończenie zawierzył Kościół w Albanii i cały naród albański, zwłaszcza rodziny, dzieci i osoby starsze „Matce Dobrej Rady”, czczonej w sanktuarium w Szkodrze.

 

KAI, kra

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 141 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram