W sobotę setki osób wzięły w Rzeszowie udział w pikiecie „O Polskę wolną od demoralizacji”. Uczestnicy manifestacji przemaszerowali przed Podkarpacki Urząd Wojewódzki. Nieśli z sobą transparenty z hasłami: „Od wakacji do wakacji szkoła bez demoralizacji!”, „Niech tej prawdy nikt nie zmienia – nauczyciele ludźmi sumienia!”, czy „W polskich szkołach niech zagości wychowanie do czystości!”.
Marsz, który przeszedł ulicami Rzeszowa poprzedziła Msza św. w sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej Ojców Bernardynów, podczas której modlono się w intencji Polski wolnej od demoralizacji.
Wesprzyj nas już teraz!
Przed urzędem wojewódzkim zaakcentowano potrzebę odnowy moralnej kraju. – Bez fundamentu, jakim jest przełamanie demoralizacji nie ma mowy o prawidłowym rozwoju państwa. Jeżeli nie będzie silnego, usadowionego na wartościach moralnych i etycznych kośćca, rozwój państwa i przyszłość naszej Ojczyzny są poważnie zagrożone – alarmował Waldemar Sikora, jeden z organizatorów pikiety, przewodniczący Komitetu Obrony Dzieci i Młodzieży przed Patologiami Społecznymi oraz Rzeszowskiego Porozumienia na rzecz Trzeźwości.
Podczas pikiety odczytano list skierowany do Ewy Kopacz, desygnowanej na Prezesa Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej, z apelem o postawienie tamy demoralizacji.
„Oczekujemy, że przygotowując program działania rządu uwzględni Pani konieczność zdecydowanego przeciwstawienia się procesom demoralizacji i towarzyszącym im patologiom społecznym. Jednym z najważniejszych zadań Rządu powinna być obrona dzieci i młodzieży przed demoralizacją. Jeżeli dopuścimy do szkód moralnych w naszych dzieciach, to skutki tego będą bardzo złe dla ich dorosłego życia, a co za tym idzie przyniosą negatywne skutki dla ich rodzin i życia społecznego Narodu” – przestrzegają organizatorzy rzeszowskiej pikiety.
W ich ocenie, aby zapobiec zagrożeniom potrzeba pełnego, harmonijnego współdziałania Państwa z Kościołem katolickim. Tymczasem – jak zauważają – obecnie obserwujemy różne działania na rzecz eliminacji wpływu Kościoła na wychowanie dzieci.
„Uważamy to za absolutnie niezgodne z Polską Racją Stanu. Wobec tak wielu gorszycieli młodego pokolenia, Kościół ze swoim nauczaniem moralnym, stanowi bezcenną pomoc w uzyskaniu tak potrzebnej, wysokiej moralności dzieci i młodzieży. […] Dlatego wzywamy, kierowany przez panią premier Rząd, do podjęcia skutecznych działań prowadzących do takiej organizacji życia społecznego, które umocni rodziny, ochroni dzieci, będzie eliminować patologie i ich przyczyny oraz zabezpieczy obywateli przed demoralizującym wpływem niektórych osób, organizacji czy mediów. Jesteśmy przekonani, że działając na fundamencie moralnym Polska, z Bożą pomocą będzie się rozwijać zgodnie z oczekiwaniami” – czytamy w liście do Ewy Kopacz.
Skierowano też apel do władz oświatowych woj. podkarpackiego, który wzywa do respektowania przez szkoły chrześcijańskiego systemu wartości.
Zdaniem pikietujących władze oświatowe w żaden sposób nie mogą akceptować postępującej demoralizacji dzieci i młodzieży, przeciwnie powinny skutecznie, poprzez odpowiednie decyzje to zjawisko eliminować.
Podczas pikiety rozdawano druki oświadczeń przygotowanych przez Stowarzyszenie i Fundację Rzecznik Praw Rodziców, w którym rodzice wyrażają wolę, co do udziału ich dziecka w zajęciach dotyczących szeroko pojętej edukacji seksualnej, równości, tolerancji itp. tylko i wyłącznie za ich każdorazową, pisemną zgodą. Organizatorzy I Rzeszowskiej Wielkiej Pikiety „O Polskę wolną od demoralizacji” liczą, że podobne inicjatywy pojawią się także w innych miastach Polski.
Źródło: naszdziennik.pl
pam