10 września 2014

Waszyngton: konferencja o prześladowaniach chrześcijan na Bliskim Wschodzie

(fot. natebernar/sxc.hu)

Ludobójstwo chrześcijan, którego dopuszcza się tzw. Państwo Islamskie, nie tylko pozostawi trwałe ślady w kulturze Bliskiego Wschodu, ale przede wszystkim wpłynie na kwestię utrzymania pokoju na świecie – uważają uczestnicy rozpoczętej w Waszyngtonie konferencji zwierzchników chrześcijańskich i obrońców wolności religijnej zorganizowanej przez stowarzyszenie „W obronie chrześcijan”.

 

Jak informuje watykańska rozgłośnia, hierarchowie różnych wyznań, a także ludzie nauki, politycy i działacze społeczni z całego świata, wezwali do podjęcia globalnego wysiłku, by powstrzymać zagładę chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie, które zakorzenione jest tam od 2000 lat. – Zbyt długo świat przyglądał się tym zbrodniom nie ruszając nawet palcem, podczas gdy miejscowy rząd okazał się całkowicie niezdolny do ratowania życia swoich obywateli – powiedział na początku konferencji kard. Béchara Boutros Raï, maronicki patriarcha.

Wesprzyj nas już teraz!

 

W spotkaniu bierze udział także kard. Leonardo Sandri. – To bardzo ważny znak, że seminarium skupia przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich i wielu religii – podkreślił prefekt Kongregacji dla Kościołów Wschodnich. Wyraził też zadowolenie, że wszyscy nawołują do poszanowania wolności człowieka i jego godności, także w tym tak trudnym dla Bliskiego Wschodu czasie.

 

Obraz dokonującej się tam tragedii został już opisany w ostatniej deklaracji Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego. Czytamy w niej m.in. o masakrach dokonywanych jedynie na podstawie przynależności religijnej, nikczemnych praktykach ścięć, krzyżowania i wieszania ciał w miejscach publicznych, czy nałożeniu na chrześcijan i jazydów obowiązku konwersji na islam, zapłaty specjalnego podatku lub przymusowego wygnania, w tym: dzieci, starszych, chorych i kobiet w ciąży. Nie sposób nie zauważyć także niszczenia miejsc kultu, bezczeszczenia kościołów i klasztorów, usuwania krzyży i innych symboli chrześcijańskich, a także dewastacji bezcennego chrześcijańskiego dziedzictwa religijnego i kulturowego. – Czy zatem potwierdza się teoria o upadku cywilizacyjnym, czy jest to może wypowiedzenie wojny między islamem i chrześcijaństwem? – pytał watykański hierarcha.

 

Duchowny wskazał na konieczność podjęcia zdecydowanego przeciwstawienia się obecnym tendencjom. – Musimy nalegać, by Organizacja Narodów Zjednoczonych stawała się coraz mocniejszym i bardziej przejrzystym miejscem, gdzie podejmowane są decyzje, którymi nie tylko się ogłasza, ale także broni w praktyce godności chrześcijan na Bliskim Wschodzie, a także tych, którzy przynależą do każdej innej mniejszości – podkreślił kard. Sandri.

 

Źródło: Radio Watykańskie

pam

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 268 908 zł cel: 300 000 zł
90%
wybierz kwotę:
Wspieram