Połączone komisje sejmowe: spraw zagranicznych, praw człowieka i sprawiedliwości, poparły rządowy projekt ratyfikacji genderowej Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej.
Posiedzenie sejmowych komisji nie przyniosło zaskakujących rezultatów. Ustawa ratyfikująca Konwencję jest projektem rządowym, co oznacza, że na odrzucenie go przez komisje szanse były niewielkie. Tam bowiem większość ma koalicja PO-PSL.
Wesprzyj nas już teraz!
Sejmowa walka o odrzucenie ustawy ratyfikującej Konwencje ruszyła za sprawą Prawa i Sprawiedliwości. Posłowie tej partii rekomendowali odrzucenie ustawy. Tłumaczyli, że dokument przesiąknięty jest ideologią gender i pomija w definicji płci naturalne różnice biologiczne między kobietą a mężczyzną.
– Mamy duże wątpliwości, czy rodzina, małżeństwo, macierzyństwo jest chronione. Mamy wątpliwości, czy art. 32, mówiący o równości wszystkich wobec prawa jest strzeżony. Mamy także wątpliwości– jeżeli chodzi o sam tytuł ustawy – czy pod płaszczykiem ochrony kobiet, walki z przemocą, ochrony ofiar przestępstw, nie ma wpychanej tylnymi drzwiami bardzo szkodliwej i bardzo złej ideologii – powiedziała poseł Małgorzata Sadurska.
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości zapowiadają złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zapisów tego dokumentu z ustawą zasadniczą.
Źródło: radiomaryja.pl
ged