Rozbił się prywatny samolot, na jego pokładzie znajdował się kandydat na prezydenta Brazylii, socjalista Eduardo Campos. Śmierć polityka potwierdził jego sztab wyborczy, zginęła także załoga samolotu.
Kontrolerzy lotu utracili kontakt z Cessną 560XL przed lądowaniem w okolicy miasta Santos (stan São Paulo). W chwili katastrofy panowały trudne warunki pogodowe.
Wesprzyj nas już teraz!
Zginął Campos, jego dwaj doradcy, fotograf, kamerzysta i dwaj piloci. Cessna leciałą z Rio de Janeiro do miasta Guaruja.
Eduardo Campos był przywódcą Brazylijskiej Partii Socjalistycznej, w przeszłości pełnił stanowisko gubernatora stanu Pernambuco. Według sondaży, cieszył się ok. 10-procentowym poparciem. Na wieść o katastrofie także kandydująca prezydent Dilma Rousseff ogłosiła, że na 3 dni zawiesza kampanię wyborczą.
Źródło: wsj.com
mat