Członkowie Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia (PFROŻ) skierowali do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza list, w którym wyrażają negatywną opinię o projekcie Ustawy o leczeniu niepłodności.
Obrońcy życia skrytykowali w specjalnym liście do ministra zdrowia, Bartosza Arłukowicza kształt proponowanej przez niego ustawy. „Przedstawiona do konsultacji społecznych Ustawa o leczeniu niepłodności nie tylko nie rozwiązuje omawianych problemów, ale prowadzi do utrwalenia działań naruszających godność człowieka i niszczenia życia człowieka na embrionalnym etapie rozwoju” – napisali.
Wesprzyj nas już teraz!
Prolajferom nie podoba się m.in. w jaki sposób ustawa traktuje problem bezpłodności. „Na samym początku projektu zdefiniowano czym jest wspomniane leczenie, zaliczając do niego zarówno diagnozę niepłodności i poradnictwo, jak i leczenie chirurgiczne oraz techniki wspomnianej prokreacji. W przywołanym dokumencie podjęto się przedstawienia jedynie procedur dotyczących ostatnich z ww. działań. W żaden sposób nie odniesiono się do medycznych czynności związanych ze zdiagnozowaniem konkretnych przyczyn problemów rozrodczych” – stwierdzili członkowie PFROŻ.
Działacze pro-life skrytykowali pomysł leczenia bezpłodności metodą wspomaganego rozrodu (in vitro). Przypomnieli, że „z perspektywy medycznej, technika wspomaganego rozrodu nie jest metodą leczenia niepłodności”. Zwrócili też uwagę na tragiczny wynik prowadzonego przez państwo programu sztucznego zapłodnienia. „Zgodnie z podaną informacją zakwalifikowano do niego 8685 par, w 2559 przypadkach udało się zainicjować ciążę, ale urodziło się tylko 217 dzieci. Oznacza to, że efektywność zastosowanej procedury in vitro jest bardzo niska, a ponad 90% poczętych istot ludzkich w wyniku jej stosowania traci życie. Dane te dobitnie wskazują, że tego rodzaju programy nie mogą wpłynąć na rozwiązanie problemów demograficznych naszego kraju” – napisali.
Członkowie PFROŻ poddali krytyce zawarty w projekcie ustawy Arłukowicza pomysł, by procedurę in vitro stosować wobec partnerów „pozostających we wspólnym pożyciu”. Ich zdaniem jest to zapis niezgodny z konstytucją. „Stoi w opozycji do zapisanej w Art. 18 ustawy zasadniczej, szczególnej troski państwa o dobro rodziny. Nadanie związkom partnerskim uprawnień, które należne są tylko rodzinie rozumianej jako małżeństwo kobiety i mężczyzny, może godzić nie tylko w szeroko rozumiane dobro społeczne, ale przede wszystkim narusza prawa dziecka. Zgodnie z Art. 3 ustawy o Rzeczniku Praw Dziecka, jako jedno z najistotniejszych uprawnień osób małoletnich uznaje się wychowanie w rodzinie, której nie tworzą związki partnerskie” – napisali działacze pro-life.
Autorzy listu twierdzą również, że sama metoda sztucznego zapłodnienia pozbawia dzieci godności osoby ludzkiej. „Projekt traktuje jednakowo zarówno komórki rozrodcze, jak ludzkie embriony, pozbawiając poczętą istotę ludzką należnej jej podmiotowości. Pozwala także na przekazywanie poczętych istot ludzkich przez ich rodziców innym osobom lub do wykorzystywania podczas badań, co jest równoznaczne z traktowaniem istot ludzkich jako własności rodziców oraz legalizowaniem eksperymentów na embrionalnych komórkach macierzystych. Zezwalanie na dawstwo komórek rozrodczych oraz zarodków jest równoznaczne z odebraniem dzieciom poczętym „in vitro” prawa do tożsamości biologicznej, gdyż będą one pozbawione możliwości uzyskania informacji o swoim pochodzeniu” – czytamy w liście.
Pro-lajferzy zaznaczyli także, że badania naukowe jednoznacznie stwierdzają, iż człowiekiem stajemy się w chwili poczęcia. „Mając na uwadze bezpieczeństwo osoby poczętej należy zaznaczyć, że projekt ustawy w art. 18 dokonuje nieuprawnionego i nielogicznego rozdzielenia pojęć: zarodek oraz człowiek. Współczesna nauka jednoznacznie stwierdza, że człowiekiem stajemy się od momentu poczęcia; ten fakt medyczny uwzględnia wspomniana powyżej ustawa o Rzeczniku Praw Dziecka, „dzieckiem jest osoba od chwili poczęcia…”. Także preambuła do Konwencji ONZ o prawach dziecka jednoznacznie wskazuje, że dziecko z racji swej niedojrzałości wymaga wsparcia zarówno przed, jak i po urodzeniu” – napisali obrońcy życia.
List wysłany przez działaczy pro-life zrzeszonych w PFROŻ to element konsultacji społecznych prowadzonych przez ministerstwo zdrowia w sprawie rzeczonej ustawy. Konsultacje projektu mają zakończyć się 18 sierpnia.
Źródło: KAI
ged