Krzyż ze zgliszcz World Trade Center znajdzie się w Muzeum Pamięci WTC w Nowym Jorku. Stanie się tak mimo sprzeciwu ze strony lewicy. Sąd uznał, że krzyż może się tam znaleźć, bo jest… „świecki” i nie promuje chrześcijaństwa.
By podjąć decyzję o ustawieniu krzyża w muzeum trzeba było decyzji Federalnego Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych. Sąd musiał orzec, że zbudowany po ataku 11 września 2001 r. krzyż nie jest dyskryminacją kogokolwiek, ale pozostaje „symbolem nadziei”. W ten sposób odrzucono kontrowersje wywołane przez grupę wojujących ateistów. Twierdzili oni, że ustawienie krzyża w muzeum byłoby religijną ingerencją w sprawy świeckie, obrazą dla przedstawicieli wyznań nie-chrześcijańskich i niewierzących. Sędziowie orzekli inaczej: krzyż – jak napisali – posiada „przede wszystkim znaczenie świeckie, które zapewnia integralność historyczną i nie oznacza promocji wiary”.
Wesprzyj nas już teraz!
Krzyż mierzy pięć metrów wysokości, stworzono go z przecinających się stalowych belek, stanowiących niegdyś część wieży północnej World Trade Center. Belki te zostały rozcięte przez służby ratunkowe i ustawione jako krzyż – świadectwo chrześcijańskiej wiary.
Zredukowanie krzyża na Manhattanie zaledwie do archeologii, do części muzeum, ujawnia w rzeczywistości pragnienie wyeliminowania religii ze społeczeństwa, sprowadzając ją do banalnych uczuć, a także pozbawiając najgłębszego i najprawdziwszego znaczenia – podkreślają katoliccy komentatorzy. Benedykt XVI w encyklice Caritas in Veritate pisał, że „wykluczenie religii ze sfery publicznej” uniemożliwia „spotkanie osób oraz ich współpracę dla rozwoju ludzkości. Ubożeją motywacje życia publicznego, a polityka wyraża się w formie ucisku i agresji. Powstaje niebezpieczeństwo, że prawa człowieka nie będą respektowane, ponieważ albo pozbawia się je transcendentnego fundamentu , albo nie uznaje się wolności osobistej.” (n. 56).
Katechizm także wyraża się o Krzyżu jasno: „Kościół czci Krzyż, śpiewając: O crux, ave, spes unica – O Krzyżu, bądź pozdrowiony, jedyna nasza nadziejo!” (n. 617). I znowu: „Krzyż jest jedyną ofiarą Chrystusa, >jednego pośrednika między Bogiem a ludźmi< (1Tm 2, 5). To skrajnie inne miejsce w życiu człowieka, niż to przypisane przez sędziów Sądu Federalnego.
Źródło: nocristianofobia.org
malk