Feministki z „Fundacji Feminoteka”, będące propagatorkami obowiązkowej edukacji seksualnej w polskich placówkach, zajmują się także zbiórką pieniędzy na nowe przedsięwzięcie. Ich zamiarem jest „odczarować porno”.
Na profilu „Feminoteki” na Facebooku feministki zachęcają swoich sympatyków do uiszczania wpłat, które zostaną przeznaczone na przetłumaczenie książki autorstwa feministycznej aktywistki o tym jak nakręcić film pornograficzny oraz na publikację polskiego e-booka, z którego można będzie bezpłatnie i do woli korzystać. Aktywistki zauważyły bowiem, że polskie filmy pornograficzne są zbyt toporne, głupie i tandetne, a przez to stanowić mają „wątpliwą przyjemność”.
Wesprzyj nas już teraz!
– Porno stanowi jeden ze sposobów opowiadania o naszej seksualności i dlatego warto samemu złapać za kamerę, by nieco wpłynąć na kształt tego gatunku — tłumaczą właścicielki portalu „Feminoteka”. Przekonują także, że „pornografia stanowi część kultury w której żyjemy”.
W opinii feministek nieprofesjonalna pornografia charakteryzuje się między innymi wiarygodniejszym przedstawieniem seksu i prezentowaniem podczas niego ludzi w bardzo rozmaitym wieku. Zafascynowanymi pornografią feministkami są te same bojowniczki o gender, które próbują na wszelkie sposoby przeniknąć z własnym programem do placówek edukacyjnych…
Źródło: wsumie.pl
KRaj