W listopadzie 2010 roku do Muzeum Orła Białego w Skarżysku przyniesiony został zabytkowy karabin z czasów I Wojny Światowej – mannlicher. Broń taka była na wyposażeniu Legionów Piłsudskiego i całej armii Austro – Węgier, do muzeum dotarła w nienaruszonym stanie. Pracownicy placówki o podarku poinformowali policję.
Strażnicy prawa zabrali karabin do w Łodzi by zbadać, czy nie był narzędziem przestępstwa. Testy trwało długo i choć nic nie wykazano, że posłużyła do złamania prawa, to broń do muzeum już nie wróciła. Eksponatem zajął się prokurator a później sąd.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak informuje prokurator Małgorzata Gicewicz, skarżyska prokuratura wnioskowała o przekazanie mannlichera do tamtejszego muzeum. Karabin trafił do Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach. Z rozmowy z prokuratorem rejonowym Jerzym Kuterą wynika, że oręż z okresu I wojny światowej faktycznie został pozbawiony cech broni palnej.
Źródło: echodnia.eu
mc