Zamknięty w ubiegłym roku kościół Świętego Jana w amerykańskim mieście St. Paul (stan Minnesota) znów otworzył swoje drzwi – tym razem jednak dla muzułmanów. Powstałemu w miejscu kościoła meczetowi towarzyszy także muzułmański Dom Kultury Dar al-Ulum (arab. dom nauk).
127-letni ogromny kościół został zamknięty z powodu braku wiernych. Zdaniem proboszcza miejscowej parafii ks. George’a Walzbachera jeszcze kilkanaście lat temu w ciągu jednej niedzieli kościół odwiedzało ponad 1400 wiernych. „W ostatnich dwóch, trzech latach jednak liczba naszych wiernych uczęszczająca na niedzielne msze spadła poniżej 400 osób” – z żalem tłumaczy proboszcz z St. Paul.
Wesprzyj nas już teraz!
Do St. Paul w ostatnim czasie przybyło wielu uchodźców z Afryki Wschodniej. W żadnym innym stanie Ameryki nie ma tak licznych grup Somalijczyków jak właśnie w Minnesocie. Stąd liczba wyznawców Allacha znacznie przewyższa obecnie mieszkających w St. Paul chrześcijan.
W małym St. Paul nie brakuje jednak wiernych, którym decyzja o powstaniu meczetu przypadła do gustu. „Musimy zdać sobie sprawę, że w naszym mieście jest tak wielu muzułmanów. Oni są naszymi sąsiadami; musimy zgodnie razem żyć” – mówi jeden z byłych parafian, który cieszy się, że jego dawny kościół znów jest świątynią (choć innego wyznania), a nie kolejnym, niepotrzebnym centrum handlowym.
ChS
Źródło „Christian Post”