W poniedziałek Sąd Apelacyjny w Warszawie zadecyduje, czy sprawa masakry robotników z grudnia 1970 roku trafi do ponownego rozpatrzenia. Po orzeczeniu sądu pierwszej instancji domagają się tego prokuratura i pełnomocnicy oskarżycieli posiłkowych.
Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych mecenas Maciej Bednarkiewicz opowiada się za ponownym rozpatrzeniem sprawy. Jego zdaniem należy sprawdzić czy wydarzenia grudniowe na Wybrzeżu nie były prowokacją i nie miały na celu zmiany władz.
Wesprzyj nas już teraz!
W kwietniu br. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał wyrok uznający za „bezprawną i przestępczą” decyzję władz PRL o użyciu broni przeciw protestującym robotnikom sprzeciwiającym się drastycznym podwyżkom cen. Uniewinniono od zarzutu „sprawstwa kierowniczego” zabójstwa robotników b. wicepremiera PRL, 80-letniego dziś Stanisława Kociołka.
Prokuratura chce uchylenia wyroku wobec wszystkich trzech oskarżonych i przekazania ich sprawy do ponownego rozpoznania w SO w Gdańsku.
30 czerwca o 13.00 okaże się czy sprawa wróci do ponownego rozpoznania.
Źródło: dziennik.pl
luk