Do prokuratora generalnego trafi zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby przygotowujące pokazy bluźnierczego „spektaklu” „Golgota Picnic”. – Reżyser tej pseudosztuki Rodrigo Garcia publicznie wyznał, że jego sztuka ma na celu obrażać. I on sobie z tego nic nie robi, bo taki jest cel tej sztuki – tłumaczy Małgorzata Sadurska.
Zawiadomienie w tej sprawie w najbliższych dniach złożą posłowie. – Dotąd prokuratorzy, umarzając postępowania, zwracali uwagę, że te odrażające wydarzenia odbywały się w miejscach zamkniętych, biletowanych. Dziś sytuacja jest inna. Działo się to w miejscach publicznych. Jest materiał dowodowy. Mamy więc możliwość zareagowania i to uczynimy – tłumaczy Małgorzata Sadurska. Posłowie chcą zapytać też, dlaczego służby porządkowe nie reagowały wobec zachowań budzących pytania o ich zgodność z prawem.
Wesprzyj nas już teraz!
– Mamy do czynienia ze zjawiskiem, które przynajmniej przez część społeczeństwa jest ocenianie jako negatywne, jako godzące w jedno z podstawowych praw, prawo do swobody wyznania. Dla mnie nie ulega wątpliwości, że cała ta sytuacja, jaka ma obecnie miejsce, stanowi dla organów ścigania podstawę do przeprowadzenia przynajmniej postępowania wyjaśniającego. Jestem jednak przekonany, że mamy tu przesłanki, które nakazują prokuraturze wszczęcie postępowania karnego w tej sprawie – komentuje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Wiesław Johann, były sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
Jak mówi artykuł 196. Kodeksu Karnego, kto „obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Źródło: naszdziennik.pl
mat