Nigel Farage zrealizował swoje zapowiedzi i założył frakcję eurosceptyków w Parlamencie Europejskim. Nie ma w niej jednak deklarujących się jako eurosceptycznych Janusza Korwin-Mikkego i Marine Le Pen.
Farage – szef brytyjskiej UKIP – już wcześniej zapowiadał, że nie zamierza tworzyć wspólnej frakcji z Le Pen. Sugerował, że nie podoba mu się styl polityczny partii, której szefuje francuska polityk. Ocenił, że partia ta snuje absurdalne spiski, które sufluje honorowy prezes francuskich narodowców – Jean-Marie Le Pen. Przypomniał np. niedawną wypowiedź Le Pen na temat tajemniczego wirusa Ebola. Francuz stwierdził, że wirus ów ma służyć ograniczaniu wzrostu ludności na świecie.
Wesprzyj nas już teraz!
Brytyjski eurosceptyk zapowiadał koalicję m.in. z szefem włoskiego lewicowo-populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazdek, Beppe Grillo. I faktycznie, partia Grillo znalazła się w nowej frakcji, którą sklecił Farage. Do nowo powstałej grupy politycznej dołączyły też litewska partia Porządek i Sprawiedliwość, Partia Wolnych Obywateli z Czech, Litewska Unia Rolników, Szwedzcy Demokraci oraz kilku polityków, którzy odłączyli się od francuskiego Frontu Narodowego.
Frakcja, określana mianem eurosceptycznej liczy 48 deputowanych. Sam Farage odniósł w swoim kraju wielki sukces, wygrywając w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Źródło: eurobserver.com
ged