Homoaktywiści próbują obalić w Stanach Zjednoczonych regulacje chroniące małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny. Po sądowym sukcesie w stanie Wirginia najprawdopodobniej zaangażują się w procesy w Karolinie Północnej i Południowej a także w Zachodniej Wirginii.
W lutym 2014 sędzia Arenda L. Wright Allen orzekła, że poprawka do konstytucji stanu Wirginia, określająca małżeństwo jako związek mężczyzny i kobiety, jest sprzeczna z prawem federalnym. Podkreślając, że dotyczy ona praw obywatelskich wskazała na… historyczne przypadki dyskryminacji rasowej. Zdaniem Allen określanie małżeństwa zgodnie z prawem naturalnym naruszać ma… zasadę równości. – Stanowienie prawa na drodze sądowej, wbrew woli ludzi, to lekceważenie rządów reprezentacyjnych – kontrował Robert G. Marshall.
Wesprzyj nas już teraz!
Komentujący sprawę profesor prawa, David S. Cohen, podkreślał, że sądowe zwycięstwa homolobbystów posiadają o wiele większe znaczenie, niż przyznaje to wielu komentatorów. W przypadku 18 podobnych rozstrzygnięć wszystkich 32 orzekających sędziów stanęło na stanowisku, że istotą problemu jest naruszenie zasady równości. Kwestia relacji między władzami stanowymi i federalnymi została przez nich pominięta.
Teraz na celowniku postępowców znalazły się regulacje obowiązujące w Karolinie Północnej, Południowej oraz w Zachodniej Wirginii. Wszystko wskazuje na to, że strategia sądowej realizacji interesów środowisk LGBT przyniesie sukces.
Źródło: cbn.com
Marcin Rak