Do najważniejszych wydarzeń artystycznych w Polsce, obok warszawskiej ekspozycji poświęconej twórczości Aleksandra Gierymskiego, należy obecnie wystawa zatytułowana Maksymilian Gierymski. Dzieła, inspiracje, recepcja, uświetniająca 140. rocznicę śmierci starszego z braci.
Obok 55 obrazów olejnych i 55 prac rysunkowych samego Gierymskiego, zaprezentowano również dzieła innych znanych malarzy, m. in. Józefa Brandta, Józefa Chełmońskiego, Adama Chmielowskiego, Stanisława Witkiewicza, Alfreda Wierusza-Kowalskiego i Mihalyiego Munkacsyiego.
Wesprzyj nas już teraz!
Zestawienie prac głównego bohatera wystawy z pracami kolegów po fachu, daje szanse widzowi poznania jego twórczości w nieco szerszym kontekście, na tle różnorodnych trendów malarskich ówczesnej epoki. Wystawę podzielono na siedem części, sześć obrazuje kolejne etapy artystycznej drogi Maksymiliana, siódma, ostatnia, za pomocą materiałów multimedialnych prezentuje zaginione dzieła mistrza. Dodatkowo w holu przed wejściem przedstawiono wyniki dotychczasowych badań nad techniką malarską artysty.
Ekspozycję „otwiera” Autoportret młodzieńczy przy fortepianie z ojcem Józefem Gierymskim. Niewielki obrazek w owalu, wykonany w czasach gimnazjalnych, jest jeszcze pełen nieporadności. Sztywnie upozowane postacie ojca i syna zostały najprawdopodobniej skopiowane z rodzinnej fotografii. Następne olejne obrazy i szkice pochodzą z okresu studiów podjętych w warszawskiej Klasie Rysunkowej pod kierunkiem popularnego wówczas pejzażysty Chrystiana Breslauera. Namalowany w tym czasie Krajobraz Leśny był niewątpliwie wzorowany na Krajobrazie z jeziorem i kościółkiem gotyckim nauczyciela, szukającego z kolei inspiracji w XVII wiecznym malarstwie holenderskim.
Nauka w Warszawie nie trwała długo. Gierymski zrażony niskim poziomem edukacji zrezygnował ze szkoły. Dzięki pomocy Juliusza Kossaka uzyskał rządowe stypendium i w 1867 r. udał się do Monachium. Po kilkumiesięcznym pobycie w tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych, przerwał studia i wstąpił do prywatnej pracowni słynnego malarza batalisty Franza Adama. Z tego mniej więcej okresu pochodzi prezentowana na wystawie Szarża kawalerii rosyjskiej. W malowidle tym Gierymski dał znakomitą próbę swoich niezwykłych możliwości w odtwarzaniu pełnych dynamizmu scen batalistycznych. Wyłaniający się z mroku jeźdźcy rozświetleni łuną światła, wykonując gwałtowny skręt, zdają się galopować wprost na widza. Jest to dzieło wyjątkowe w twórczości Maksymiliana. Artysta, z reguły unikał malowania tego typu przedstawień. Bardziej interesowała go szara proza życia.
Niezwykle ważne miejsce w jego malarstwie zajmowały sceny z Powstania Styczniowego, w którym osobiście brał udział. W obrazach: Patrol powstańczy, Rewizja Nocna czy Patrol powstańczy przy ognisku ukazał żmudne codzienne życie żołnierzy, odbywających mozolne przemarsze po drogach i bezdrożach, staczających pojedyncze potyczki czy odpoczywających na prowizorycznych biwakach. Nizinny, jesienny pejzaż z zachmurzonym niebem, o zdecydowanie chłodnej tonacji barwnej potęgował dający się odczuć w tych malowidłach nastrój smutku i melancholii. Artysta próbował w ten sposób przekazać widzowi swoje osobiste przeżycia i wspomnienia.
W obrazach o tematyce powstańczej ujawniła się też po raz pierwszy, tak charakterystyczna dla późniejszego oeuvre malarza umiejętność łączenia chłodnego, pozbawionego emocji realistycznego spojrzenia na otaczającą go rzeczywistość, z romantycznym, pełnym liryzmu stosunkiem do natury. W takich dziełach jak: Wiosna w Małym Miasteczku, Nad Wisłą i Modlitwa Żydów w szabat – umiał wydobyć piękno z pozornie brzydkiego, pozbawionego walorów estetycznych otoczenia. Maksymilian podobnie jak jego młodszy brat Aleksander, przywiązywał ogromną wagę do roli światła i koloru jako istotnych elementów budowy obrazu, różnili się jednak w interpretacji tego zagadnienia. Starszy z braci wolał oświetlenie o mniejszym natężeniu, preferował też kolorystykę o zdecydowanie przygaszonych barwach. Jedynie w traktowanych szkicowo akwarelach kolory stawały się jaśniejsze. Przedwiośnie i późna jesień ulubione przez niego pory roku, były stale obecne w jego kompozycjach malarskich. Maksymilian Gierymski, podobnie jak inni artyści z kręgu monachijskiego tworzył też nokturny, czyli pejzaże nocne oraz tzw. obrazy stimmungowe, mające wywołać u widza nastrój (niem. stimmung) wyciszenia i zadumy nad przemijalnością świata. Najlepiej do tego nadawała się pora zmierzchu, w których wszelkie kształty i barwy „roztapiały się” w przenikającym je mroku. Noc, Obóz Cyganów I i Obóz Cyganów II to znakomite przykłady tego typu malarstwa.
Artysta stosunkowo szybko zyskał uznanie w kręgu europejskich koneserów sztuki, dwie z jego prac kupił nawet sam cesarz Franciszek Józef. W 1873 r. zdobył złoty medal na Wystawie Powszechnej w Wiedniu, rok później został przyjęty w poczet członków Akademii Sztuki w Berlinie. Szczególnym powodzeniem cieszyły się wśród nabywców tzw. zopfy – sceny myśliwskie rozgrywające się przeważnie w leśnej scenerii, z osobami ubranymi w stroje z epoki rokoka. Artysta w tych przedstawieniach osiągnął prawdziwe mistrzostwo. W Kawalkadzie konnej, Wyjeździe na polowanie i Powrocie z Polowania – grupy myśliwych na koniach zdają się wolno poruszać wśród częściowo pozbawionych listowia drzew, zza których widać szarawe, pokryte chmurami niebo. Wśród nich dziełem wyjątkowym jest Polowanie Par force na jelenia – ruch jeźdźców nabiera tempa, zza białych obłoków wyłania się błękit, a jasne przenikliwe światło ożywia kolorystykę pierwszego planu. W obrazie tym udało się malarzowi przezwyciężyć tak typowy dla niego melancholiczny nastrój. Być może stojący w obliczu śmierci malarz pogodził się ze swoim przeznaczeniem. Jest to ostatni obraz, jakie wyczerpany gruźlicą artysta namalował. Zmarł w 1874 r., w wielu zaledwie 28 lat.
Beata Górecka
Ekspozycję można oglądać do 10 sierpnia 2014 roku, w gmachu głównym Muzeum Narodowego w Krakowie.
{galeria}