Szwajcarskie stowarzyszenia promujące eutanazję chcą poszerzenia możliwości jej stosowania na osobach cierpiących na kilka schorzeń związanych ze starszym wiekiem. Chodzi o ludzi, u których stwierdzono polipatologię, czyli równoczesne występowanie kilku swoistych lub odmiennie przebiegających procesów chorobowych oraz ich współistnienie z fizjologicznymi zmianami starczymi, upośledzającymi sprawność psychiczną i fizyczną.
Dotychczas stowarzyszenia te proponowały pomoc w samobójstwie osobom nieuleczalnie chorym w końcowej fazie życia. Teraz twierdzą, że w obliczu starzenia się społeczeństwa chcą także oferować swoje usługi ludziom, którzy nie są dotknięci nieuleczalną chorobą. Domagają się uchwalenia prawa, pozwalającego na tego typu praktyki, bo ułatwiłoby to samobójstwa osobom starszym, bez obowiązku przedstawiania odpowiednich zaświadczeń lekarskich, jak ma to miejsce w przypadku ludzi w młodszym wieku. Kandydatami do eutanazji mogli by być ludzie cierpiący na wiele chorób, ale żadną śmiertelną. Choroby te na tyle ograniczałaby ich zdolności życiowe, że zapragnęliby oni samobójstwa.
Wesprzyj nas już teraz!
– Lekarz może stwierdzić, że samobójstwo w takiej sytuacji jest złym pomysłem, ale człowiek ma swoje rozpoznanie i ma prawo wybrać moment i własny środek śmierci – deklarował Jérome Sobel, przewodniczący EXIT Suisse Romande w wypowiedzi dla radia RTS. Jego zdaniem, mamy do czynienia z polipatologią, kiedy „ktoś starszy, który ma poważny problem ze słuchem, wie też, że stanie się ślepy. Jeżeli poprosi o eutanazję, to my mu pomożemy”.
EXIT nie chce jednak definiować pojęcia „starości”, bo to jak wyjaśniał przewodnicząca EXIT Alémanique, Saskia Frei, zależy od człowieka. Proeutanazyjna działaczka zapewniała, że dyskusja nad tym tematem jest otwarta i będzie pogłębiona na poziomie naukowym, społecznym i politycznym.
Zwiększenie prawa do eutanazji nie kłóci się z prawem szwajcarskim, ale znacznie wykracza poza rekomendacje Szwajcarskiej Akademii Nauk Medycznych (ASSM).
FLC