21 maja 2014

Wypowiedź Martina Schulza jest skandaliczna i pokazuje, w jakim kierunku idzie europejska lewica, zwłaszcza ta, której korzenie są najbardziej radykalne i najbardziej wrogie Kościołowi – stwierdził w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” ks. prof. Waldemar Chrostowski z UKSW.

 

„Zaczyna się od usuwania krzyży, burzenia kościołów, a kończy się na fizycznej eksterminacji tych, którym te symbole są drogie. Jednym słowem, próbuje się dokonać zagłady chrześcijaństwa” – podkreślił duchowny.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz chce usunąć krzyże oraz inne symbole religijne z miejsc publicznych. W debacie telewizyjnej przed wyborami do Parlamentu Europejskiego niemiecki socjaldemokrata powiedział, że każdy powinien móc osobiście wyznawać swoją wiarę, ale miejsca publiczne powinny pozostać „neutralne”, ponieważ każdy ma prawo w nich przebywać.

 

Zdaniem ks. prof. Chrostowskiego „po tym wystąpieniu przewodniczącego Parlamentu Europejskiego najlepiej widać, o co w tym wszystkim chodzi. Usunięcie krzyży z przestrzeni publicznej oznaczałoby ogołocenie Europy z jej chrześcijańskich korzeni. Zaczyna się, jak zawsze, na pozór zupełnie niewinnie, lecz w końcu doprowadzi to do tego, czego ludzkość doświadczyła w komunistycznej Rosji sowieckiej i narodowosocjalistycznej III Rzeszy”.

 

W rozmowie z „Naszym Dziennikiem”  wykładowca UKSW zauważył, że „miejsca publiczne pozbawione symboliki religijnej wcale nie stają się „neutralne”. Stają się niereligijne, a nawet antyreligijne. Zauważmy, że nie ma ludzi, którzy są światopoglądowo neutralni! Ludzie albo mają przekonania religijne i wierzą w Boga, albo nie wierzą w Boga, a nawet posuwają się do zwalczania religii. Zwalczanie symboli religijnych i usuwanie ich poza sferę publiczną oznacza prywatyzację religii, czyli zepchnięcie jej do sfery prywatności”.

 

 

Źródło: „Nasz Dziennik”

luk

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 840 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram