11 maja 2014

Procesja ku czci św. Stanisława przeszła uroczyście z Wawelu na Skałkę. Uczestniczyli w niej biskupi, duchowieństwo, przedstawiciele stowarzyszeń wiernych, mieszkańcy i władze Krakowa.   „Kościół będzie ciągle przypominał o niezmiennym prawie moralnym i stał na straży wartości nienegocjowalnych” – podkreślił kard. Kazimierz Nycz. Zobacz fotorelację!

Procesja wyruszyła przy biciu dzwonu Zygmunta. Przewodniczył jej abp Miami Thomas Wenski, któremu asystowali bp Roman Pindel, biskup bielsko-żywiecki oraz bp Wojciech Polak, sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski. W procesji niesiono relikwie świętego Stanisława a także św. Jana Pawła II, św. Brata Alberta, św. Floriana, św. Faustyny i św. Jacka.

Wesprzyj nas już teraz!

W uroczystościach uczestniczyli biskupi i duchowieństwo z Polski i zagranicy wraz z licznie zgromadzonymi wiernymi. Obecni byli m. in. Kawalerowie Maltańscy, rycerze i damy Grobu Pańskiego, członkowie Zakonu Szpitalnego św. Łazarza, Stowarzyszenie Panteon Narodowy, Rycerstwo Jasnogórskiej Bogarodzicy oraz przedstawiciele zakonów. W procesji uczestniczyły także władze Krakowa i województwa małopolskiego, przedstawiciele gmin Małopolski, profesorowie i rektorzy wyższych uczelni. Obecni byli harcerze, policja, straż pożarna i Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego.

W trakcie uroczystej Mszy celebrowanej przy ołtarzu Trzech Tysiącleci kard. Nycz zapewnił, że Kościół będzie ciągle przypominał o niezmiennym prawie moralnym i stał na straży wartości nienegocjowalnych, bo musi słuchać bardziej Boga niż ludzi. „Kościół będzie to mówił także wtedy, gdy pojawiają się próby mówienia o takiej świeckości państwa, w której nie ma miejsca na religię i na miejsca dla Kościoła, a obecność władz państwowych na uroczystościach religijnych jest traktowana przez nich jako niedopuszczalna. Nie chcemy takiej świeckości państwa polskiego” – podkreślił hierarcha.

Nawiązując do postaci świętego biskupa Stanisława, który oddał swoje życie za owczarnię Kościoła krakowskiego kard Nycz przypomniał, że jego męczeńska śmierć, która nastąpiła prawie 100 lat po chrzcie Polski, była „bierzmowaniem” narodu. Przypomniał, że kult św. Stanisława w Krakowie i św. Wojciecha w Gnieźnie jednoczył Polaków i przyczynił się do odnowy religijnej, której potrzebujemy także dzisiaj.

{galeria}

fot. Łukasz Korzeniowski

KAI

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Skutecznie demaskujemy liberalną i antychrześcijańską hipokryzję. Wspieraj naszą misję!

mamy: 135 428 zł cel: 300 000 zł
45%
wybierz kwotę:
Wspieram