Niejasna jest sytuacja na lotniskach dwóch ukraińskich milionowych miast – Doniecka i Charkowa. W tym pierwszym, we wtorek rano odwołano prawie wszystkie przyloty i odloty. Natomiast w Doniecku niektóre samoloty zostały odwołane, część ma spore opóźnienia, inne z kolei odlatują wg rozkładu.
Wiadomo natomiast, że władze w Kijowie już wcześniej zakazały rosyjskim przewoźnikom lotów do Doniecka i Charkowa. „Dla wszystkich rosyjskich linii lotniczych, które miały w swoich planach loty do tych dwóch miast, przestrzeń powietrzna nad Ukrainą także została zamknięta” – czytamy w oficjalnym oświadczeniu Rosyjskiej Agencji Lotniczej „Rossawiacja”.
Wesprzyj nas już teraz!
Przedstawiciele „Rossawiacji” uważają, że działania Ukrainy to bezprecedensowe naruszenie umów dotyczących międzynarodowych połączeń lotniczych. Kijów ogranicza znacząco prawa pasażerów i prowadzi nawet do „humanitarnej blokady południowo-wschodniej części Ukrainy”. Rosyjskie władze lotnictwa cywilnego nie mają zamiaru wprowadzać symetrycznych sankcji dla przewoźników ukraińskich i zamykać dla nich lotnisk na terenie Federacji Rosyjskiej. „Strona rosyjska ma nadzieję, że wszyscy przeżywający spore problemy pasażerowie wykażą zrozumienie dla zaistniałej sytuacji i sami osadzą cyniczne zachowanie strony ukraińskiej” – tymi słowami kończy swoje oświadczenie „Rossawiacja”. Pasażerom, którzy z winy strony ukraińskiej nie mogli zrealizować swoich lotów do Doniecka i Charkowa, przewoźnicy w stu procentach zwrócą kwoty za bilety.
W związku z zaistniałą sytuacją największy rosyjski przewoźnik. „Aerofłot” postanowił od 5. maja br. zwiększyć ilość połączeń z Symferopolem na Krymie.
Jednocześnie należy pamiętać, że Rosja i Ukraina w dalszym ciągu toczą spór dotyczący przewozów lotniczych na Krymie.
ChS
Źródło „Rossawiacja”