Instytut Historii PAN odwołał wcześniejszą zgodę na udostępnienie sali na spotkanie z Mathiasem von Gersdorffem oraz ks. prof. Pawłem Bortkiewiczem. O decyzji poinformowano organizatorów w dniu spotkania.
W rozmowie z PCh24.pl kierownik Działu Administracji Szymon Drewniak poinformował, iż decyzja Dyrektora IH PAN jest uzasadniona „troską o bezpieczeństwo uczestników spotkania”. Zdaniem naszego rozmówcy ma na to wpływ „tematyka spotkania”.
Wesprzyj nas już teraz!
Podczas odwołanego spotkania ks. prof. Paweł Bortkiewicz oraz Mathias von Gersdorff zamierzali w swoich wystąpieniach poruszyć problem „gender jako ideologii destrukcji”.
W piśmie przesłanym organizatorom Dyrektor IH PAN prof. dr hab. Wojciech Kriegseisen stwierdził, iż „wobec nadania zaplanowanemu na dziś spotkaniu w sali wynajętej przez reprezentowaną przez Pana instytucję w IH PAN otwartego charakteru oraz wobec zagrożenia porządku i bezpieczeństwa uczestników” jest zmuszony „odmówić zgody na udostępnienie sali”.
Jak podkreślają organizatorzy, sala była wynajęta na cykl spotkań w ramach Klubu „Polonia Christiana” na okres około pół roku. Wiele spotkań z tego cyklu już miało miejsce i wszystkie miały charakter otwarty, o czym IH PAN był poinformowany.
Nie jest to pierwsza próba uniemożliwienia ks. Pawłowi Bortkiewiczowi zabrania głosu w kwestii ideologii gender. W grudniu ub. roku wykład „Gender – dewastacja człowieka i rodziny”, z którym ks. prof. Paweł Bortkiewicz wystąpił w poznańskim Uniwersytecie Ekonomicznym, został zakłócony przez aktywistów ze środowisk popierających gender. Po kilku minutach od rozpoczęcia wykładu obok mówcy zaczął biegać, a później wskoczył na mównicę mężczyzna w złotej sukience. Do protestu dołączyły się inne osoby, krzyczące m.in. „Tolerancja, demokracja!”. Interweniowała ochrona, a gdy ta miała problemy, do akcji włączyli się policjanci. Zatrzymano osoby, które zakłóciły wykład uniwersytecki. Wykład przeniesiono do auli. Części osób, które chciały tam wejść, nie wpuszczono.
Przypomnijmy, że lewaccy aktywiści na swój celownik wzięli także goszczącego kilkakrotnie w Polsce dr. Paula Camerona. W październiku ub. roku w wulgarny i obsceniczny sposób zakłócili wykład naukowca, mówiącego prawdę o zagrożeniach płynących z homoseksualnych zachowań. Homolobby postulowało także wprowadzenia „zakazu wstępu” na uczelnie dla dr. Camerona.
Odwoływanie spotkań „w trosce o bezpieczeństwo” może już wkrótce stać się bardzo wygodnym narzędziem ograniczania wolności wypowiedzi. Im brutalniejsze będą środki, po które będzie sięgać lewica, tym zagrożenie naruszenia porządku stawać się będzie coraz bardziej realne. Chyba, że o to właśnie chodzi?
Spotkanie odbędzie się ok. godz. 18, w sali konferencyjnej Domu Literatury
ul. Krakowskie Przedmieście 87/89 (w sąsiedztwie Kolumny Zygmunta).
luk
