10-letni chłopiec stanął przed sądem oskarżony o gwałt na szkolnym koledze. „Odgrywał” obejrzane sceny pornograficzne. Nie maleje problem przemocy seksualnej w brytyjskich szkołach.
Do zajścia doszło w toalecie szkoły w Colwyn Bay (Walia). Chłopiec zaatakował innego ucznia, którego poprzednio próbował namówić do czynności seksualnych i molestował. Opis całego zajścia zszokował przysięgłych. Jak ustalono, sprawca chciał odegrać sceny pornograficzne. O czynnościach, do których sprawca zmusił rówieśnika, chłopiec mówił mu jako o „zabawie”.
Wesprzyj nas już teraz!
Proces rozpoczął się po 2 latach od całego zajścia. Jak tłumaczył pokrzywdzony, bał się ujawnienia incydentu. Sprawa wyszła na jaw na skutek plotek pojawiających się w szkole oraz… niepokojącego zachowania wobec jednej z uczennic. Chłopiec opowiedział w końcu o gwałcie nauczycielowi i rodzicom, którzy poinformowali policję.
Jak 22 kwietnia stwierdził prokurator, przysięgli mogą dojść do wniosku – biorąc pod uwagę młody wiek oskarżonego – że za całym problemem stoi pornografia. Proces trwa, oskarżony nie przyznaje się do winy.
Źródło: lifesitenews.com
Marcin Rak