16 kwietnia 2014

Rzeszowski szpital, w którym przeprowadzana jest aborcja, pozywa Jacka Kotulę i Przemysława Sycza z Fundacji Pro-Prawo do Życia. Chodzi m. in. o stwierdzenie, że w murach szpitala „zabijane są chore dzieci”. Ugody nie będzie.

Szpital Pro-Familia skierował do rzeszowskiego sądu akt oskarżenia przeciwko Jackowi Kotuli i Przemysławowi Sycz z Fundacji Pro-Prawo do Życia. Chodzi o informacje zamieszczone na Facebooku („zabijanie chorych dzieci w Szpitalu Pro-Familia w Rzeszowie”) a także o antyaborcyjną pikietę. Czyny te mają zdaniem szpitala być… zniesławiające.

Wesprzyj nas już teraz!

„Fakty są jednak takie, że chore dziecko wchodzi do Szpitala Pro-Familia żywe, a wychodzi z niego martwe. Życie traci zaś w wyniku celowych zabiegów lekarza, zmierzających do uśmiercenia go. Według słownika języka polskiego zabić oznacza stać się przyczyną śmierci” – odpowiadają proliferzy.

Pozwani podkreślają, ze do ugody nie dojdzie i nie zrezygnują z twierdzenia, że w placówce „zabijane są chore dzieci”. – Będziemy sądzeni za mówienie prawdy – podkreślił Jacek Kotula.

Źródło: stopaborcji.pl

mat

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 310 301 zł cel: 300 000 zł
103%
wybierz kwotę:
Wspieram