Była przewodnicząca Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej Christine Boutin stwierdziła w wywiadzie, że „homoseksualizm jest wstrętny, ale nie osoba homoseksualna. Grzech nigdy nie jest akceptowalny, ale grzesznik zawsze może uzyskać przebaczenie”. To oświadczenie wywołało oburzenie ze strony francuskich homolobbystów.
Przewodniczący Inter-LGB złożył w tej sprawie oficjalną skargę na policji. Oskarżył Boutin o kłamstwo i nawoływanie do nienawiści. – Tego typu wypowiedzi są nie do zaakceptowania. To atak na homoseksualistów. Domagamy się od wymiaru sprawiedliwości, by nie poparło takich twierdzeń, bo oznaczałoby to popieranie homofobii – podkreślał rzecznik tej organizacji, Christine Boutin.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak stwierdziła Christine Boutin, „złożenie skargi przez ruch LGBT świadczy o kontynuowaniu walki przeciwko wartościom promującym rodzinę i obronie najsłabszych, zwłaszcza dzieci”. „Lewica jest nośnikiem ideologii, którą potępiam” – napisała Boutin. Zaatakował ją przewodniczący centroprawicowej Unii na Rzecz Ruchu Ludowego (UMP) Jean-François Copé, podkreślając przy tym, że jej opinie są „nieakceptowalne” i „niewybaczalne”. Dla francuskiej Partii Socjalistycznej „były one wyrazem nienawiści, dla której nie ma miejsca w życiu politycznym”.
Z kolei homoseksualiści zapowiedzieli, że zaczną akcję indywidualnych doniesień na policję.
FLC